SPORT
Lijewski: Damy z siebie wszystko, chociaż w nogach i barkach nie ma jeszcze luzu


Łomża Industria Kielce rozpoczyna zmagania w nowym sezonie. W sobotę podejmie Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. – Chłopaki dadzą z siebie wszystko, chociaż w nogach i barkach nie ma jeszcze luzu – mówi Krzysztof Lijewski, trener kieleckiego zespołu.
Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wrócili do zajęć przed miesiącem. Pierwsze dwa ligowe spotkania traktują jeszcze jako formę przygotowań do inauguracji Ligi Mistrzów. W połowie września zagrają u siebie z HBC Nantes.
– Za nami cztery tygodnie ciężkiej pracy. Chłopaki mają prawo być zmęczeni. Nogi mogą być jeszcze ciężkie. Teraz jest trudno, aby później było łatwiej. Z trenerem Tałantem nie możemy narzekać, bo drużyna bardzo dobrze pracuje. Grając pierwszy meczu u siebie, chcemy zaprezentować się z jak najlepszej strony i wygrać w dobrym stylu. Gramy już na wynik. Nie będzie żadnych usprawiedliwień. Jest kilku nowych zawodników, którzy czekają na występ przed swoją publicznością – wyjaśnia Krzysztof Lijewski.
Za Piotrkowianinem bardzo udany sezon, który zakończył na siódmym miejscu. Podopieczni Bartosza Jureckiego długo byli czarnym koniem rozgrywek.
– Nie wiemy, co teraz zaprezentują. Pamiętamy, że przed rokiem byli typowani do spadku. Prezentowali się jednak dobrze. Zanim pojawiły się kontuzje, zajmowali czwarte-piąte miejsce. Na pewno będą chcieli powtórzyć ten wynik. Mają fajną, młodą drużynę. Odeszło kilku weteranów. To nie musi być łatwe spotkanie dla nas. Piotrkowianin zawsze grał ambitnie, twardo w obronie. Jest takie powiedzenie: grasz tak, jak pozwala ci przeciwnik. Wystąpimy u siebie, a przed naszymi kibicami musimy zagrać najlepiej, jak możemy w danym momencie – tłumaczy asystent Tałanta Dujszebajewa.
W czterech przedsezonowych sparingach Łomża Industria solidnie radziła sobie w ataku. Szwankowała jednak ich dyspozycja w obronie. Sobotni mecz z Piotrkowianinem nie będzie tylko formą wybiegania.
– Biegać trzeba mądrze. Jeśli jest możliwość, to trzeba pchać do przodu. Cały czas szukamy odpowiedniego balansu. Wszystko zaczyna się i kończy na obronie. Nad nią musimy pracować. W każdym ze sparingów rzucaliśmy ponad 30 bramek. Teraz musimy udoskonalić defensywę – kwituje Krzysztof Lijewski.
Sobotni mecz w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.30 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.



![[Oceny redakcji] Błanik prawą nogą może wiązać krawaty](/media/k2/items/cache/497f6357440c302e7ac34d93fa78b3b9_L.jpg)


![[AUDIO] Dwupoziomowy „Młyn”, pełne trybuny i rywal na fali. Korona gra z Widzewem](/media/k2/items/cache/144555422ca7dc9c1c44fe896752f21e_L.jpg)

