SPORT
Kuzera zawiedziony pracą sędziego: Co ja mam teraz powiedzieć zawodnikom?
Korona Kielce przegrała w ostatnim meczu roku z Rakowem Częstochowa 0:1. Porażka z mistrzem Polski wydarzyła się w bardzo pechowym stylu, a sama akcja bramkowa częstochowian nie powinna dojść do skutku.
Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: - Wiedzieliśmy, jak ten mecz może wyglądać. Mieliśmy plan i realizowaliśmy go bardzo dobrze. Wiadomo, błędy się zdarzają, ale z takim rywalem trzeba się tego spodziewać.
Czasami pewnych rzeczy nie rozumiem. Sytuacja, która miała miejsce przed stratą bramki, ale ja wprowadzam zmiany, aby wzmocnić swój zespół. Specjalnie postawiłem na piątkę obrońców, aby zgęścić skrzydła i wzmocnić środek, a finalnie przed akcją bramkową mój zawodnik został sfaulowany i wszystko poszło na marne. To niweczy pracę. Co ja mam powiedzieć teraz swoim zawodnikom?
Brak Deacou w kadrze
Ronaldo Deaconu moją decyzją nie został zabrany na ten mecz. Na ten moment to tylko tyle na ten temat.