SPORT
Kuzera: Pierwsza połowa to była najlepsza, jaką tu zagraliśmy
Szalony mecz Korony Kielce z Puszczą Niepołomice zakończył się sukcesem tych pierwszych. Podopieczni Kamil Kuzery wygrali 5:3. Trener kielczan, podobnie jak kibice, przeżył rollercoaster dzięki swoim piłkarzom.
Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: – Pierwsza połowa była najlepsza, jaką tu zagraliśmy. Po przerwie trochę radosnego futbolu z happy endem dla nas. Pewnych rzeczy nie możemy jednak robić, trzeba wyciągnąć wnioski. Chwała dla zmienników, bo dali nam dużo dobrej energii.
– Plan, który mieliśmy, czyli nie grać przez środek, zwłaszcza na takiej murawie, powiódł się. Podjęliśmy dziś kilka fatalnych decyzji i zespół to ode mnie usłyszy. Nie możemy tego robić. Zafundowaliśmy kibicom rollercoaster.
Gdybyśmy strzelili gola na 4:0, zamknęlibyśmy mecz. Dobrze, że dołożyliśmy dwie kolejne. "Szyki" mocno pracuje, aby strzelać, czasami to wychodzi, czasem nie. Wierzę w tych chłopaków nadal. Oni dadzą nam dużo radości.
Deaconu = Dżoker
Muszę z nim rozmawiać, bo zawsze robi, to co mówi. Widzę po nim złość. Tłumaczyłem mu, jak będzie wyglądał mecz i uspokoiłem, ze będzie potrzebny i strzeli gola, a on mnie upomniał i dodał, że strzeli dwa.