Kovacević: to jeszcze nie jest maksymalna forma, ale to dobrze, bo sezon dopiero się zaczyna

Forma „żółto-czerwonych” u progu nowego sezonu jest sporą niewiadomą. Przed tygodniem drużyna Gino Lettieriego dostała zimny prysznic w Łodzi, gdzie w ostatnim sparingu przegrała z ŁKS-em 0:3.

– Najważniejsze, że to było przed ligą. Mogliśmy zobaczyć, co było złe w naszej grze. Mieliśmy czas, aby wszystko poprawić. W ostatnim tygodniu przygotowywaliśmy się taktycznie pod Raków. Jesteśmy gotowi na ten mecz – wyjaśnia Adnan Kovacević.

Kadra Korony latem przeszła spore zmiany. Do tej pory do zespołu dołączyło dwunastu nowych graczy. Czego zatem można spodziewać się po „żółto-czerwonych” w pierwszych kolejkach?  

– Odeszło sporo dobrych zawodników, ale ci, którzy przyszli w ich miejsce też mają odpowiednią jakość. Muszą jednak zaadaptować się do taktyki trenera. Potrzebują trochę czasu, ale wszystko wygląda obiecująco – tłumaczy stoper z Bośni i Hercegowiny.

– Liga wszystko zweryfikuje. O tym, jak jesteśmy przygotowani do ligi przekonamy się w sobotę. Obecnie zespół dysponuje siłami na osiemdziesiąt procent. To jeszcze nie jest maksymalna forma, ale to dobrze, bo sezon dopiero się zaczyna – zakończył kapitan „żółto-czerwonych”.

Sobotni mecz Raków – Korona w Bełchatowie rozpocznie się o godz. 15 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia eM Kielce.