SPORT
Koroneczki nie do zatrzymania! Odwróciły wynik i wygrały z Pogonią
Kielczanki notują kapitalny początek sezonu. W sobotę odniosły trzecie zwycięstwo z rzędu. Tym razem przed własną publicznością pokonały 21:19 Pogoń Szczecin.
To był bezsprzecznie najbardziej wymagający pojedynek jak dotychczas. Od samego początku obie ekipy trzymały bardzo bliski dystans. Złożyło się na to kilka czynników – dobra postawa bramkarek (Niny Smelcerz i Katarzyny ZImny), a także częste momenty przestojów w ofensywie. Do przerwy padło jedynie 18 goli, jednak o dwa trafienia lepiej wypadły przyjezdne, prowadząc 10:8.
Po zmianie stron już w 34. minucie kielczanki odrobiły komplet strat, a na przełomie trzeciego i czwartego kwadransa zapracowały na trzybramkowe prowadzenie (17:14). Przed ostatnią prostą rywalizacji coraz śmielej zbliżające się zwycięstwo Koroneczek zaczęło wymykać się z rąk. Pomimo gry w przewadze gospodynie pozwoliły na zredukowanie strat szczeciniankom do jednego gola, a na 120 sekund do końcowej syreny – nawet na wyrównanie stanu konfrontacji (19:19).
Tuż przed metą pierwszej ligowej potyczki w tym sezonie więcej zimnej krwi zachowały zaś szczypiornistki Suzuki Korony Handball. To one trafiały już tylko do siatki i finalnie wygrały 21:19! Najwięcej goli dla triumfatorek uzbierała Nikola Leśniak (8).
3 listopada Koroneczki pojadą do Zielonej Góry na mecz z MKS-em VITAMINEO.
Suzuki Korona Handball Kielce – SPR Pogoń Szczecin 21:19 (8:10)
Suzuki Korona: Smelcerz – Miśkiewicz 1, Podsiadło 1, Staszewska 4, Rzepka, Leśniak 8, Wawrzycka, Tomczyk 2, Sadowska, Śmiglarska, Łucak 1, Berlińska 4.