SPORT
Korona osłabiona przed meczem w Lubinie
Bez Ivana Jukicia, Krystiana Misia i Michała Gardawskiego do poniedziałkowego meczu z Zagłębiem Lubin przygotowuje się drużyna Korony Kielce.
- „Misiu” i „Juki” ze zgrupowań reprezentacji wrócili z urazami [red. kontuzje stawów skokowych]. Nie możemy jasno powiedzieć ile będą pauzowali, ale wygląda na maksymalnie dwa tygodnie - wyjaśnił trener kieleckiej drużyny, Gino Lettieri.
Szkoleniowiec Korony wciąż nie może skorzystać z Michała Gardawskiego. Niemiec miał wrócić do treningów w tym tygodniu, ale potrzebuje jeszcze trochę czasu na dojście do pełnej sprawności po urazie mięśnia dwugłowego. Dodatkowo z gry ciągle jest wyłączony Nabil Aankour. Marokańczyk niebawem ma wznowić treningi z resztą drużyny.
Gotowy do gry jest za to Radek Dejmek, który opuścił ostatni mecz ze Śląskiem Wrocław z powodu problemu z mięśniem czworogłowym. Czy biorą pod uwagę powrót Czecha do gry Gino Lettierii zdecyduje się na zmianę taktyki?
- Nie wiemy do końca. Przed nami treningi na których zobaczymy jak spisują się zawodnicy. Taktykę będziemy dopasowywać do konkretnego rywala. Mamy dużo opcji - zaznaczał włoski szkoleniowiec „Żółto-czerwonych”.
Poniedziałkowe spotkanie Zagłębie - Korona w Lubinie rozpocznie się o godz. 18.00.