SPORT
Korona Handball przed szansą awansu na bezpieczną lokatę
Szczypiornistki Korony Handball w niedzielę mogą opuścić pozycję zagrożoną grą w turnieju barażowym o utrzymanie w PGNiG Superlidze. Stanie się tak jeśli kielczanki w meczu 21. kolejki rozgrywek pokonają na wyjeździe swojego bezpośredniego sąsiada w tabeli - KPR Ruch Chorzów. Drużyna ze Śląska Koronę wyprzedza o punkt.
- Wiadomo, że ze strony mentalnej ostatnia wygrana z Piotrcovią dużo nam dała. Mecz w Chorzowie będzie naszym ostatnim na wyjeździe w fazie zasadniczej i mamy nadzieję, że pierwszym, który wygramy. Długo na to czekamy, zarówno my jako zawodniczki, ale też zarząd i kibice - mówiła kołowa kieleckiego klubu, Dagmara Radzikowska.
- Liczymy na punkty w Chorzowie. Cała liga pokazuje, że na tym terenie gra się bardzo ciężko. Mamy swój pomysł na ten mecz. Jeśli go zrealizujemy to na pewno do Kielc wrócimy z trzema punktami. Walka o utrzymanie bez turnieju będzie jeszcze długo trwała, bo przed nami trzecia i czwarta runda. To sporo spotkań do rozegrania. Naszym celem jednak jest przystąpić do tych dziesięciu kolejnych spotkań z lepszej lokaty niż dwa ostatnie miejsca - wyjaśniał trener kieleckiej drużyny, Tomasz Popowicz.
Niedzielny mecz w Chorzowie rozpocznie się o 17.00.