Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Korona gra pierwszy z finałów

środa, 25 maja 2022 18:24 / Autor: Damian Wysocki
Korona gra pierwszy z finałów
fot. Grzegorz Ksel
Korona gra pierwszy z finałów
fot. Grzegorz Ksel
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Przed Koroną Kielce najważniejsze spotkanie w dotychczasowym sezonie. W czwartek, w półfinale barażu o PKO Ekstraklasę, zagra na Suzuki Arenie z Odrą Opole. – Wierzymy, że przed nami dwa mecze – mówi Jacek Kiełb, kapitan „żółto-czerwonych”.

Przed startem rozgrywek kielecki klub celował w bezpośredni awans. Niemal do końca był w grze o drugie miejsce. Zawiódł jednak w kilku spotkaniach, ale ma jeszcze jedną drogę do elity, czyli dwustopniowy baraż. W pierwszy meczu podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zagrają z Odrą, która zakończyła zmagania na piątym miejscu. W drugiej parze Arka Gdynia podejmie Chrobrego Głogów. Finał zaplanowano na niedzielę.

– To niesamowicie ważne spotkanie. Bardzo wierzymy, że przed nami dwa mecze. Staram się przekazać chłopakom, żebyśmy całą swoją energię, zdrowie, głowę i duszę skupili na czwartku. Zobaczymy, co będzie później. Na ten moment będę wymagał od chłopaków, żeby byli skoncentrowani na nadchodzących 90 minutach, a jeśli trzeba to też na dogrywce. Nie liczy się nic innego – przekonuje Jacek Kiełb, kapitan Korony.

„Żółto-czerwoni” grali z Odrą nieco ponad dwa tygodnie temu. Po słabym meczu, przegrali na wyjeździe 1:3.

– Możemy tylko wyciągnąć jakieś wnioski i zobaczyć, gdzie popełniliśmy błędy. Tam były też lepsze momenty. Nie możemy jednak patrzeć na ten pojedynek. Każdy kolejny mecz jest inny. Teraz będzie inna waga. To być albo nie być. Nie możemy się tym sugerować – tłumaczy popularny „Ryba”.

Za Koroną słaby finisz sezonu. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego do barażu przygotowują się już od kilku dni. Piłkarze wierzą w realizację celu.

– Zrobimy to. Wierzymy całą szatnią. Jeśli wyjdziemy z takim nastawieniem, to powinno być dobrze. Tylko pozytyw nas uratuje. Nie możemy myśleć o przeciwniku, o tym jak zagra. Oczywiście, to też jest ważne, ale musimy patrzeć na siebie. To nie jest łatwy moment. Większość ludzi, również ja, myślała, że będzie bezpośredni awans. Po wielu czuć zawód, ale to nie jest tak, że mamy szykować się do gry w pierwszej lidze. Musimy stawić czoła wyzwaniu. Nie możemy myśleć o presji. Człowiek żyje dla takich spotkań. Mamy przed sobą dwa finały. Chcemy to bardzo dobrze zakończyć – wyjaśnia Jacek Kiełb, który zwrócił się również ze specjalnym apelem do kibiców.

– Nie lubię do tego wracać, ale muszę wspomnieć o swoim urazie, kiedy byłem w ciężkim momencie. Wtedy kibice we mnie wierzyliście, daliście wiarę w szybki powrót. Teraz my wierzymy w was, że przyjdziecie na stadion i będziecie nas wspierać w ważnej chwili.

Czwartkowy mecz z Odrą na Suzuki Arenie rozpocznie się o godz. 18 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO