SPORT
Kornecki: Dyspozycję trzeba przełożyć na sezon
– O sparingach nikt nie będzie pamiętał. Taką dyspozycję chciałbym przełożyć na zmagania o punkty w Superlidze i Lidze Mistrzów – mówi Mateusz Kornecki, bramkarz Łomży Vive Kielce, który spisał się kapitalnie w meczu towarzyskim z Fuchse Berlin w Moskwie.
27-latek odbił 19 z 35 rzutów rywali, co dało mu rewelacyjną, 54-procentową skuteczność obron. Mistrz Polski wygrał 27:21.
– Kiedy bramkarz tak broni, to łatwo wygrać. Jesteśmy zadowoleni z tego wysokiego poziomu. Najważniejsze będzie jednak, jak chłopaki spiszą się w trakcie sezonu – przyznał Tałant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.
Mateusz Kornecki zaliczył wyśmienite wejście w mecz. Rywale zdołali rzucić mu gola dopiero po dziesięciu minutach.
– Początek był bardzo mocny. Po kilku minutach miałem dużo czystych interwencji. Później myślałem tylko, żeby to utrzymać. To najtrudniejsze. Ostatnio dostaję sporo minut. Im więcej czasu spędzam na boisku, tym czuję się lepiej. To jednak tylko sparingi, które trzeba wykorzystać do tego, aby jak najlepiej spisywać się w lidze – wyjaśniał Mateusz Kornecki.
Łomża Vive zagrała kolejne solidne spotkanie w obronie. W ataku znowu notowała przestoje, co zapewne wynika z okresu przygotowań oraz ograniczonych możliwości kadrowych. Po kontuzji Sigvaldiego Gudjonssona, Tałant Dujszebajew ma do dyspozycji dwunastu zawodników.
– W obronie jest w miarę dobrze. W ataku pozycyjnym brakuje nam świeżości. Zanotowaliśmy jednak za dużo strat. Graliśmy z wymagającym przeciwnikiem. Takie mecze dają nam jednak najwięcej – tłumaczył szkoleniowiec mistrza Polski.
Kielczanie zagrają o zwycięstwo w turnieju ze SKA Mińsk, które pokonało CSKA Moskwa i Permskie Niedźwiedzie.
– To bardzo młody, silny, szybki zespół, który jest na innym etapie przygotowań. Wyglądają lepiej pod względem fizycznym od wszystkich drużyn, które tutaj przyjechały. Brakuje im trzech zawodników, którzy przebywają na młodzieżowych mistrzostwach Europy. To wymagający rywal, szczególnie, że gramy dwunastką – skwitował Tałant Dujszebajew.
Piątkowy finał rozpocznie się o godz. 17.30 czasu polskiego.