SPORT
Kiełb: Teraz możemy tylko gdybać
Piłkarze Korony Kielce rozpoczęli trzeci tydzień indywidualnych treningów. Biorąc pod uwagę kolejne obostrzenia wprowadzane przez rząd, trudno oczekiwać, aby powrót do normalnych zajęć był możliwy w najbliższym czasie. – Najgorsza jest niepewność – przyznaje Jacek Kiełb, pomocnik "żółto-czerwonych".
Zmagania w PKO Ekstraklasie stanęły 13 marca. Na razie rozgrywki zostały wstrzymane do 26 kwietnia. W najbliższych dniach ten termin zapewne zostanie wydłużony. UEFA chce, aby ligi krajowe zostały dokończone, nawet gdyby miało do tego dojść w lipcu.
– Trenujemy indywidualnie. Wcześniej mogliśmy jeszcze wyjść pobiegać do lasu, teraz zostają nam tylko ćwiczenia siłowe i stabilizacyjne. Jakieś ostateczne decyzje pewnie przed nami. Na razie musimy utrzymywać formę w takim stopniu, jak to jest tylko możliwe – opisuje Jacek Kiełb.
– Na razie nie wiemy ile to wszystko potrwa, możemy tylko gdybać. Najważniejsze, aby wszyscy zachowywali środki bezpieczeństwa. W dużych miastach jest to problemem. Dzieci ciągnie, żeby gdzieś wyjść. Jest ciężko, ale trzeba jakoś inaczej zagospodarować czas – wyjaśnia pomocnik "żółto-czerwonych".
Rozgrywki PKO Ekstraklasy zostały zawieszone po 26. kolejkach. Do rozegrania zostało jedenaście spotkań.