SPORT
Karny zapewnił trzy punkty. Korona lepsza od Motoru


W meczu 20. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce wygrała z Motorem Lublin 1:0. Jedyną bramkę w spotkaniu, po rzucie karnym, zdobył Pedro Nuno.
W mecz lepiej weszli podopieczni Jacka Zielińskiego, którzy próbowali zaskoczyć defensywę Motoru wysokim pressingiem. Później swój moment mieli lublinianie, lecz żadna z ekip nie potrafiła przekuć prowadzenia gry na prowadzenie na tablicy wyników, czy nawet stuprocentowe sytuacje. To zmieniło się w 25. minucie, kiedy bramkę powinni zdobyć Koroniarze. Dobrze na lewym skrzydle zachował się Fornalczyk, który minął Stolarskiego i dograł do wbiegającego w pole karne Remacle’a. Niestety, Belg wyraźnie przestrzelił z główki.
Grający z numerem ósmym pomocnik ewidentnie miał dziś jednak apetyt na zdobycie bramki. Ustawiony nieco wyżej Remacle dał o sobie znać ponownie w końcówce pierwszej połowy. W 45. minucie huknął tuż sprzed pola karnego, a gości przed utratą bramki uratował jedynie słupek. Mimo tego, że Korona była drużyną lepszą w pierwszej połowie (wyższy współczynnik xG i liczba stworzonych sytuacji), to na przerwę kielczanie schodzili tylko z wynikiem remisowym.
Złocisto-Krwiści równie dobrze weszli w drugą połowę. Po raz kolejny indywidualnymi rajdami popisywał się Fornalczyk, któremu niestety – po raz kolejny – brakowało skuteczności. Nawet gdy jedna z długich piłek przeszła przez źle ustawionych Koroniarzy to już przed polem karnym zainterweniował Mamla. Słaba dyspozycja gości doprowadziła do tego, że ich trener zdecydował się na wykonanie trzech zmian jeszcze przed godziną gry.
Mimo upływu czasu dalej nie zmieniał się obraz gry i to Korona miała optyczną przewagę. Do jej udokumentowania potrzebny był jednak rzut karny, który kielczanie otrzymali po faulu bramkarza gości. Koronie prowadzenie zapewnił wprowadzony chwilę wcześniej Pedro Nuno.
Kilka minut później na to trafienie mogli odpowiedzieć goście. Na szczęście ich groźny strzał z woleja wylądował na poprzeczce. Zachęceni tą akcją Motorowcy ruszyli do frontalnych ataków. W 86 minucie, po ich kolejnym strzale, piłkę z linii bramkowej wybijać musiał Smolarczyk. Ostatecznie jednak, mimo nieco desperackiej obrony w końcówce spotkania, Koronie udało się utrzymać jednobramkowe prowadzenie, dzięki czemu wyszła ze strefy spadkowej.
Korona Kielce – Motor Lublin 1:0 (0:0)
Bramki: Pedro Nuno 77’ (K)
Korona: Mamla – Zwoźny, Trojak, Smolarczyk, Resta, Pięczek – Nono (Pedro Nuno 71’), Strzeboński – Remacle (Bąk 71’), Fornalczyk (Kamiński 87’) – Dalmau (Szykawka 85’)
Motor: Rosa – Stolarski (Wójcik 79’), Bartos, Najemski (Matthys 81’), Luberecki – Król (Ndiaye 60’), Sefer (Scalet 60’), Samper, Wolski, Ceglarz (Van Hoeven 60’) – Mraz
Żółte kartki: Dalmau 36’, Smolarczyk 56’, Mamla 90+6' – Najemski 52’, Rosa 79’
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski
Widzów: 9544








