SPORT
Karaliok: Dwa lata temu grali w finale Ligi Mistrzów, a teraz są jeszcze mocniejsi
![Karaliok: Dwa lata temu grali w finale Ligi Mistrzów, a teraz są jeszcze mocniejsi](/media/k2/items/cache/3a682c405ec298d079bd8bfbd2c9f6e1_XL.jpg)
![Karaliok: Dwa lata temu grali w finale Ligi Mistrzów, a teraz są jeszcze mocniejsi](/media/k2/items/cache/3a682c405ec298d079bd8bfbd2c9f6e1_L.jpg)
Porażka Łomży Industrii Kielce w Barcelonie jeszcze nic nie znaczy w kontekście walki o dwa czołowe miejsca w grupie B Ligi Mistrzów. Aby je wywalczyć podopieczni Tałanta Dujszebajewa muszą wygrywać na wyjazdach. Nawet na tak trudnym terenie jak Aalborg. – Oni są takim samym kandydatem do tego jak my. Te dwa punkty są jak cztery – przekonuje Arciom Karaliok.
Wicemistrz Danii ma w swoich szeregach klasowych zawodników ze Skandynawii, którzy w ostatnich latach ze swoimi reprezentacjami sięgają po medale najważniejszych imprez. Aalborg dwa lata temu zagrał już w finale Ligi Mistrzów. Celem tego klubu jest regularna gra w Final4.
– Moim zdaniem, to oni będą faworytem tego meczu. Grają u siebie. Będą mieć za sobą kilkutysięczną, mocną publiczność. Tam piłką ręczną żyje całe miasto i kraj – przyznaje Arciom Karaliok.
W ostatnich latach Aalborg przeprowadził kilka głośnych transferów. Przed tym sezonem zespół zasilił świetny Mikkel Hansen. Zdaniem obrotowego Łomży Industrii Kielce najważniejszym elementem w układance trenera Stefana Madsena jest jednak ktoś inny.
– Dla mnie w poprzednim sezonie i teraz, nawet po sprowadzeniu wszystkich super gwiazd, najlepszym zawodnikiem jest Felix Claar. Potrafi grać sam na sam. Ma bardzo dobry rzut – tłumaczy zawodnik mistrza Polski.
– Teraz jeszcze wzmocnili się Hansenem. To gracz, który potrafi zagrozić rzutem nawet w momentach, które wydają się przegrane. Dwa lata temu grali w finale Ligi Mistrzów, a teraz są jeszcze mocniejsi. To najlepiej świadczy o ich celach – uzupełnia Arciom Karaliok.
Kluczem do zwycięstwa w Danii będzie postawienie twardych warunków w obronie. Kielczanie muszą radzić sobie bez Tomasza Gębali, który ma nadciągnięty mięsień przywodziciela uda.
– Nigdy nie wiesz, kiedy ktoś złapie kontuzje. Trzeba szybko reagować, przyzwyczajać się do zmian. W takim momencie każdy musi dawać od siebie jeszcze więcej – kwituje Arciom Karaliok.
Środowy mecz w Aalborgu rozpocznie się o godz. 20.45.
![Przykry koniec Kiełba w Koronie: „Nie byłem na dnie. Pukałem od spodu”](/media/k2/items/cache/8134576599ec30793e495ed32afb3bd1_L.jpg)
![Jacek Kiełb zadebiutuje w nowych barwach](/media/k2/items/cache/0d5810c05d1dfb405a7335e43df5f9d2_L.jpg)
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)