SPORT
Jurecki: To był nasz najlepszy mecz podczas przygotowań
Szczypiorniści Vive Kielce w ostatni weekend sierpnia pokazali, że w najbliższym sezonie będą bardzo mocni. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa w dobrym stylu zwyciężyli w towarzyskim turnieju w Veszprem zorganizowanym z okazji czterdziestolecia miejscowego klubu. Kielczanie w półfinale imprezy pokonali 33:30 Celje Pivovarną Lasko, natomiast w walce o puchar w polskim meczu na węgierskiej ziemi zwyciężyli 33:28 Orlen Wisłę Płock.
- To był nasz najlepszy mecz z tych dotychczasowych w okresie przygotowawczym. Od samego początku wszystko dobrze nam się układało, chociaż ciężko jest od razu odskoczyć przeciwnikowi. Graliśmy spokojnie, wypracowaliśmy dwu-trzy bramkową przewagę do przerwy, którą powiększyliśmy w drugiej części - komentował finałowy mecz Michał Jurecki, kapitan kieleckiego zespołu.
Vive w starciu z „Nafciarzami” pokazało duży charakter. - Tego zęba w obronie, agresywnej gry brakowało nam w poprzednich meczach. To dopiero trzecie spotkanie, więc zgranie jeszcze nie jest najlepsze, to musi trwać. Zawsze te pierwsze spotkania są ciężkie pod tym kątem, ale nikt nie powie, że w tych starciach nie walczyliśmy od pierwszej do ostatniej minuty - wyjaśniał popularny „Dzidziuś”.
- Zawsze wygrane cieszą. Płock w sobotę zrobił niespodziankę wygrywając z Veszprem, więc mogło dojść tutaj do polskiego starcia na węgierskiej ziemi. Wygraliśmy i to bardzo cieszy. Teraz pozostało nam przygotowywanie się na treningach do pierwszego meczu w lidze - uzupełniał Jurecki.
Dla podopiecznych Tałanta Dujszebajewa towarzyski turniej w Veszprem był ostatnim testem przed nowym sezonem. Mistrzowie Polski zmagania w PGNiG Superlidze rozpoczną w sobotę, 2 września od wyjazdowego meczu z MKS-em Kalisz. Wcześniej, bo w najbliższy czwartek w Hali Legionów odbędzie się oficjalna prezentacja drużyny, podczas której ogłoszony zostanie nowy sponsor tytularny kieleckiego zespołu.