SPORT
Industria Kielce pokonała Aalborg i jest w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
Na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej Industria Kielce zapewniła sobie miejsce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W środę pokonała w Hali Legionów Aalborg 33:28. W przerwie z kibicami „żółto-biało-niebieskich” pożegnał się Nedim Remili.
Kielczanie zaliczyli intensywny początek. Aalborg rzucił pierwszą bramkę, ale oni odpowiedzieli trzema kontratakami. Dwa wykończył Dylan Nahi, a jeden Arkadiusz Moryto. Dobrze w spotkanie wprowadził się Andreas Wolff.
Gospodarze byli jednak nieskuteczni, a przyjezdni, przede wszystkim dzięki dobrej postawie Lukasa Sandela, trzymali kontakt. Po 12. minutach Industria Kielce prowadziła 8:6, a trener wicemistrza Danii wziął czas. Po nim szybko zrobił się remis.
W kolejnych minutach Industria Kielce zaczęła popełniać więcej błędów w ataku. Znów marnowała dogodne sytuacje. Często łapała się na kontry w drugie tempo Aalborga. Lepiej spisywała się jednak w obronie. Końcówka pierwszej części przyniosła trochę chaosu z obu stron. Drużyny schodziły do szatni przy remisie 15:15.
W przerwie z kibicami kieleckiego klubu osobiście pożegnał się Nedim Remili, który kilka dni temu na zasadzie transferu gotówkowego przeniósł się do Telekomu Veszprem. Pozyskane pieniądze dały klubowi oddech w poszukiwaniu nowego sponsora. Fani „żółto-biało-niebieskich” zgotowali mu owację na stojąco.
Industria Kielce zaliczyła mocne otwarcie. Dwa razy wywalczyła piłkę w obronie, a kontrataki wykorzystał Dylan Nahi. Goście odpowiedzieli tym samym za sprawą Sebastiana Bartholda.
Po zmianie stron, podobnie jak przed tygodniem w Kilonii, podopieczni Tałanta Dujszebajewa zdecydowanie lepiej wyglądali w defensywie. Wybronili trzy kolejne akcje i w 37. minucie po trafieniu Arkadiusza Moryty prowadzili 20:17. W kolejnej akcji rzut karny odbił Andreas Wolff. Gola na plus cztery zdobył Alex Dujszebajew. Impas strzelecki gości przerwał Mads Hoxer.
W bramce „murował” Andreas Wolff. W 42. minucie Industria prowadziła 24:19, a Stefan Madsen musiał poprosić o drugi czas. Niemiecki golkiper skradł show. Odbijał kolejne rzuty, a jak trzeba było, to wybiegł na środek przerwać kontratak. Na dziesięć minut przed końcem gospodarze prowadzili 27:22.
W decydujących minutach podopieczni Tałanta Dujszebajewa umiejętnie trzymali wywalczoną wcześniej przewagę i po końcowej syrenie mogli świętować z kibicami awans do ćwierćfinału. W przyszły czwartek zagrają w Nantes. Wcześniej, bo w sobotę, czeka ich domowe starcie z Energą MKS-em Kalisz.
Industria Kielce – Aalborg 33:28 (15:15)
Industria Kielce: Wolff, Kornecki – Nahi 5, Wiaderny 1, Sićko 1, Gębala, Stenmalm, D. Dujszebajew 2, Karacić 5, Olejniczak, A. Dujszebajew 3, Moryto 6, Karaliok 5, Tournat 3, Sanchez-Migallon 1