Industria Kielce gra z rewelacją sezonu. W jej szeregach dobrzy znajomi

Klub znad morza od dwóch sezonów prowadzi były szczypiornista Industrii Kielce – Mariusz Jurkiewicz. Pierwszoplanową postacią zespołu jest inny wieloletni gracz 19-krotnego mistrza Polski – Mateusz Jachlewski. 38-latek, grający obecnie na środku rozegrania, zdobył w trwających rozgrywkach 109 bramek i zanotował 34 asysty.

Torus Wybrzeże jest czarnym koniem tego sezonu. Po 18. kolejkach zajmuje 5. miejsce z dorobkiem 35 punktów. Traci cztery “oczka” do trzeciego Górnika Zabrze. Pod koniec lutego pokonało na wyjeździe walczące o brązowy medal Azoty Puławy 30:29.

– Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że drużyna z Gdańska jest rewelacją rozgrywek – nie ma wątpliwości Krzysztof Lijewski.

– Grają bardzo dobry, ofensywny handball. Nie przez przypadek są wysoko w tabeli. Mają się o co bić. Widać pracę Mariusza Jurkiewicza. Grają widowiskowo, ale za tym idą wyniki. Nigdy nie odpuszczają. Kiedy przegrywają, też nieustannie pchają piłkę do przodu. Zasługują na duży szacunek. Mecz w Gdańsku nie był dla nas łatwy i przyjemny. Nawet jak wygrywaliśmy kilkoma bramkami, to rywale potrafili się zbliżyć. Musimy wyciągnąć  wnioski, aby nie dopuścić do takiej sytuacji – uzupełnia asystent Tałanta Dujszebajewa.

– Widać pracę Mariusza. Są w grze o medal. Potrafili pokonać Azoty Puławy i postawić się najmocniejszym. Zrobili duży postęp. Prezentują styl hiszpański, który jest bliski ich trenerowi. Rozwijają się z każdym miesiącem, są coraz lepsi – chwali rywala Mateusz Kornecki, bramkarz mistrza Polski.

Podczas piątkowego spotkania będzie  więcej kielecko-gdańskich akcentów. Drugi sezon na wypożyczeniu w Wybrzeżu rozgrywa Miłosz Wałach. 20-latek jest mocnym punktem swojego zespołu. Niedawno został wybrany najlepszym zawodnikiem marca. Na razie broni ze skutecznością 36 procent. Delikatnie lepszymi statystykami mogą pochwalić się  tylko golkiperzy Industrii Kielce.

– Bramkarze są mocnymi punktami obu zespołów. Miłosz potwierdza, że jest bardzo dobrym, już okrzesanym bramkarzem. Jest bardziej dojrzałym zawodnikiem i człowiekiem. Wykonuje ciężką pracę, która przynosi efekty. Mam nadzieję, że tak będzie. Gdańsk ma być tylko przystankiem i trampoliną do dalszej kariery – wyjaśnia Krzysztof Lijewski.

Piątkowy mecz z Torus Wybrzeżem w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.15.