SPORT
Gwardia pokonana, teraz Barcelona
Zgodnie z planem Vive Tauron Kielce dopisuje do swojego ligowego konta dwa punkty. Kielczanie utrzymywali pełną kontrolę przez okrągłe 60 minut i pewnie pokonali Gwardię Opole 37:28.
W zespole zabrakło Piotra Chrapkowskiego narzekającego na uraz oka po ostatnim meczu z Vardarem, ale także Sławomira Szmala, któremu trener Tałant Dujszebajew dał odpocząć. Do grona poważnie kontuzjowanych dołączył natomiast Grzegorz Tkaczyk zmagający się z ciężką kontuzją barku.
Początek meczu zapowiadał sporo emocji, bowiem podopieczni Rafała Kuptela nie popełniali wielu błędów a po pierwszym kwadransie gospodarze wygrywali zaledwie jedną bramką (9:8). Dopiero pod koniec pierwszej części gry dzięki golom Cupicia i Vujovicia kielczanie odskoczyli do stanu 19;16. Swój debiut w pierwszej połowie zaliczył kolejny z młodych zawodników, Krzysztof Bernacki. W drugiej części Vive sukcesywnie powiększało przewagę. Szanse gry dostali ponownie Bartłomiej Bis oraz Krzysztof Markowski, natomiast Branko Vujović miał 100- procentową skuteczność rzucając trzy gole. Jeszcze lepiej zaprezentował się Ivan Cupić, który także nie pomylił się przy żadnym rzucie, a kończył mecz z dorobkiem 7 goli.
Vive Tauron Kielce - Gwardia Opole 37:28 (19:16)
Vive Tauron Kielce: Sego, Markowski - Cupić 7, Lijewski 5, Jurecki 4, Reichmann 4, Kus 3, Aginagalde 3, Strlek 3, Vujović 3, Buntić 3, Jachlewski 2, Bielecki, Bis, Bernacki.