SPORT
Festiwal bramek w meczu rezerw. Granat znokautowany
Druga drużyna Korony Kielce pokonała aż 6:2 Granat Skarżysko-Kamienna w meczu 10. kolejki RS Active 4. Ligi. Kielczanie mieli sześciu różnych strzelców.
Sobota dla kieleckiej Korony zaczęła się równie dobrze, jak zakończył się piątek. Druga drużyna wtórowała "jedynce" i pokonała w meczu 10. kolejki RS Active 4. Ligi Granat Skarżysko. Podopieczni Marka Mierzy rozgromili rywali 6:2.
Spotkanie od pierwszej minuty zaczął wczorajszy bohater, Jakub Konstantyn, choć 21-latek tym razem nie znalazł drugi do siatki, miał na to jednak niewiele czasu, wszak opuścił plac gry już w 17. minucie. Miała być to jednak zaplanowana zmiana, a nie wynik urazy czy złego samopoczucia piłkarza.
Na liście strzelców znalazło się z kolei sześciu jego kolegów. Worek z bramkami otworzył już w 9. minucie Szymon Gałązka. Kolejne trafienie przyszło po 10 minutach, a do siatki trafił Jakub Przybysławski. Do przerwy tablica świetlna wskazywał natomiast rezultat 2:1. Bramkę dla przyjezdnych zdobył bowiem Wiktor Bartoszek.
Po zmianie stron gole przy Szczepaniaka padały po uderzeniach Miłosza Strzebońskiego (54'), Bartłomieja Książka z Granatu (70'), Oskara Sewerzyńskiego (79'), Huberta Szulca (84') oraz Piotra Wójcika (88'). Rezerwy awansowały dzięki temu chwilowo na drugie miejsce w tabeli, a za tydzień powalczą o kolejne punkty w Staszowie, mierząc się z miejscową Pogonią.
Polecamy: Reha Pro Clinic – Fizjoterapeuta Kielce