SPORT
Effector rozbity w Olsztynie
Siatkarze Effectora Kielce nie zaliczą wyjazdu do Olsztyna do udanych. Kielczanie w okrojonym składzie przegrali w hali Urania z Indykpolem AZS-em Olsztyn 0:3.
Wobec kontuzji Sławomira Jungiewicza i Adriana Buchowskiego, trener zespołu z Kielc Dariusz Daszkiewicz musiał po raz kolejny mocno rotować składem. W ofensywie znów zagrało dwóch nominalnych rozgrywających Michał Kędzierski i Marcin Komenda. Jedynym pozytywem jest powrót do składu Mateusza Bieńka, ale i tak wszedł on jedynie na pojedyncze akcje.
Kielczanie od początku spotkania sprawiali wrażenie jakby jeszcze myślami byli w szatni. Zanim kibice usiedli na swoich miejscach, AZS wygrywał już 8:2. Nie minęło kilka minut, a na drugą przerwę techniczną Effector schodził przy wyniku 16:10. Kieleccy zawodnicy mieli spore problemy z rozczytaniem gry rozgrywającego gospodarzy Pawła Woickiego. W dobrej dyspozycji był także Miłosz Zniszczoł, który atakował przez całe spotkanie na poziomie 80%. Choć pod koniec inauguracyjnej partii, podopieczni Daszkiewicza próbowali odrabiać to seta przegrali do 19.
Obraz gry niewiele się zmienił w drugiej odsłonie. Choć początek był obiecujący i zespół z Kielc prowadził wyrównaną grę z „akademikami”, to olsztynianie odskoczyli w połowie seta. W pewnym momencie wygrywali już 18:12. Nie funkcjonowało zarówno przyjęcie kieleckiej drużyny jak i atak. Trzeci set był kopią drugiej partii. Siatkarze Effectora tylko do połowy seta zagrażali rywalom. Na drugą przerwę techniczną schodzili przy wyniku 16:12. Olsztyn nie oddał przewagi i pewnie wygrał spotkanie 3:0.
Indykpol AZS Olsztyn – Effector Kielce 3:0 (25:19, 25:18, 25:22)
MVP: Miłosz Zniszczoł
Indykpol AZS Olsztyn: Zniszczoł (10), Stoilović (12), Bednorz (15), Adamajtis (16), Woicki (1), Koelewijn (5), Potera (libero) oraz Zajder (1).
Effector Kielce: Komenda (2), Kędzierski (3), Stolc (14), Takvam (5), Witiuk (9), Maćkowiak (6), Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Więckowski (1), Bieniek (1), Orobko (2).