SPORT
Effector przegrał i stracił kapitana
Niestety, Effector Kielce nie był w stanie zagrozić warszawskiej Politechnice. W stolicy przegrał gładko 3:0, a na dodatek stracił kolejną podporę drużyny, Sławomira Jungiewicza, który doznał kontuzji kostki.
Do momentu kiedy kapitan Effectora był na parkiecie gra kielczan nie wyglądała źle. W pierwszym secie to Politechnika prowadziła grę, ale kielecka drużyna nie dała odskoczyć rywalom i inauguracyjny set rozstrzygnął się dopiero w końcówce. Kiedy Jungiewicz skutecznie zaatakował było jedynie 21:20 dla gospodarzy, ale kolejne dwie piłki padły łupem AZS-u. Effector jednak potrafił się podnieść i w pewnym momencie remisował 24:24. Obronił dwie piłki setowe, ale za trzecim razem bezbłędnie zaatakował Michał Filip, atakujący "Akademików".
Druga partia wyglądała bliźniaczo do pierwszej. Choć Effector do drugiej przerwy technicznej ani razu nie prowadził, to ciągle trzymał kontakt ze stołeczną drużyną. Kielczanie wykorzystali w końcu swoją szansę i po kolejnej skończonej piłce przez Jungiewicza zespół z Kielc prowadził 18:20. Kolejne minuty to niestety dramat kapitana Effectora, który po ataku upadł na parkiet. Zawodnik nie był w stanie dokończyć spotkania i zszedł z parkietu z kontuzją kostki. Podłamani kielczanie przegrali 25:22.
Bez swojego lidera kielecka drużyna zupełnie straciła impet. Chociaż do połowy trzeciego seta podopieczni Daszkiewicza grali dobrze i wydawało się, że są w stanie jeszcze odrobić straty, to w decydującym momencie gospodarze wyraźnie odskoczyli i spokojnie dowieźli zwycięstwo.
AZS Politechnika Warszawska – Effector Kielce 3-0 (27:25, 25:22, 25:15)
Politechnika: Paweł Zagumny, Michał Filip, Guillaume Samica, Krzysztof Wierzbowski, Bartłomiej Lemański, Jakub Kowalczyk, Maciej Olenderek (libero) oraz Łukasz Łapszyński;
Effector: Marcin Komenda, Sławomir Jungiewicz, Sławomir Stolc, Igor Vitiuk, Jędrzej Maćkowiak, Andreas Takvam, Damian Sobczak (libero) oraz Szymon Biniek (libero), Michał Kędzierski, Patryk Więckowski, Andrzej Orobko.