SPORT
Dwa kroki od wigilijnych stołów. Industria zmierzy się z Azotami
Dziś wieczorem Industria Kielce w meczu 17. kolejki Orlen Superligi zmierzy się w Puławach z miejscowymi Azotami.
Kielczanom zostały dwa spotkania przed końcem roku. Zanim rozjadą się na świąteczno-noworoczną przerwę zmierzą się jeszcze m.in. z Azotami Puławy. W drugiej kolejce z rzędu przyjdzie im więc mierzyć się z ekipą, która gra wyraźnie poniżej swojego potencjału. W 16. serii gier wicemistrzowie Polski pokonali bowiem kulejącego brązowego medalistę, Górnika Zabrze. Teraz czeka ich konfrontacja z piątą siłą minionego kampanii, a obecnie ósmym zespołem ligowej stawki.
Puławianie przystąpią do tej batalii, ciągnąc za sobą niechlubną passę czterech przegranych z rzędu. – Ich cztery ostatnie mecze to same niepowodzenia. Nikt się tego nie spodziewał, że może być taki zastój drużyny, która może nie była jakoś bardzo rozpędzona, ale miała bardzo dobry początek sezonu. Klub miał dzięki temu wysokie miejsce w tabeli i nagle przyplątały się jakieś kontuzje, pechowo przegrywane mecze i ta dobrze funkcjonująca machina osłabła. Czym jest to spowodowane? Do końca nie wiem – mówi drugi trener Industrii, Krzysztof Lijewski.
Ostatnia potyczka obu ekip to istna strzelanina z obu stron. Kielczanie trafili aż 49 razy, a goście tamtej rywalizacji odpowiedzieli 35 skutecznymi rzutami. Wicemistrzowie Polski prognozują powtórkę z rozrywki. – Możemy się spodziewać tego, że rywal będzie chciał iść na „wymianę ognia”, aczkolwiek u nas w zespole jest dużo ludzi i mamy wielu zmienników. My też jesteśmy chętni do biegania i zdobywania łatwych bramek, więc liczymy na to, że będziemy mieli ku temu wiele okazji – przyznaje Michał Olejniczak.
Początek spotkania o godz. 20:30.