SPORT
Dujszebajew: w końcówce zabrakło nam koncentracji, ale wynik nie pozostawia wątpliwości, kto był lepszy
![Dujszebajew: w końcówce zabrakło nam koncentracji, ale wynik nie pozostawia wątpliwości, kto był lepszy](/media/k2/items/cache/191c1d3c9146505765052bb71206317d_XL.jpg)
![Dujszebajew: w końcówce zabrakło nam koncentracji, ale wynik nie pozostawia wątpliwości, kto był lepszy](/media/k2/items/cache/191c1d3c9146505765052bb71206317d_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE Kielce w meczu 14. kolejki PGNiG Superligi pokonali na wyjeździe Azoty Puławy 30:25. - Oni ewidentnie są trzecią siłą w lidze i w tym spotkaniu na pewno to udowodnili - mówił obrotowy mistrzów Polski, Mateusz Kus.
Spotkanie wiele emocji przyniosło w pierwszej połowie. Ambitnie grający gospodarze przez długi czas prowadzili wyrównaną grę z mistrzem Polski. Kielczanie trzy bramki przewagi zdołali wypracować w ostatnich akcjach przed zejściem na przerwę. Druga część toczona była zdecydowanie pod dyktando zawodników Tałanta Dujszebajewa. Kielczanie świetnie prezentowali się w obronie, co pozwoliło im na wyprowadzanie kontrataków i zdobywanie "łatwych" trafień. Gracze Azotów w końcówce zdołali zredukować dziewięciobramkową stratę do pięciu goli.
- Każdego przeciwnika trzeba szanować, a szczególnie zespół, który w ostatnich latach jest trzecią siłą w Polsce i gra u siebie. Jestem bardzo zadowolony z postawy naszych zawodników. W pięćdziesiątej minucie wygrywaliśmy już 27:19, w końcówce trochę zabrakło nam koncentracji, to kwestia kilku sytuacji jeden na jeden, parę razy wypadła nam piłka, ale wszystko jest w porządku, to normalne. Trochę rozluźnienia wkradło się do głów i dlatego wziąłem czas, powiedziałem, by gracze do końca utrzymali koncentrację. Przy ostatecznym wyniku 30:25 nie ma wątpliwości, kto był lepszy na parkiecie. Myślę, że w naszym wykonaniu to naprawdę niezły mecz - komentował szkoleniowiec mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew.
- Puławy są ewidentnie trzecią siłą w polskiej lidze i dzisiaj na pewno to udowodniły. W drugiej połowie mieliśmy przestój, musimy się tego wystrzegać, w innych meczach to może się na nas zemścić. Możliwe, że po prostu w nasz zespół wkradło się rozkojarzenie, może za szybko chcieliśmy zwyciężyć. Wygraliśmy pięcioma bramkami i najważniejsze, że punkty zawozimy do Kielc - przekonywał Mateusz Kus.
Szczypiorniści PGE VIVE kolejny mecz rozegrają w środę, kiedy w Hali Legionów zmierzą się z KPR-em Legionowo.
![[GDZIE DZIŚ GRAJĄ] Mogli zdobyć pierwszy puchar dla Korony. Sprawdź jak potoczyły się ich losy](/media/k2/items/cache/7c082f12bf79d12c07ba50dc2581a432_L.jpg)
![Ostatni domowy sparing Korony Kielce otwarty dla kibiców](/media/k2/items/cache/4970f5b7cd3c63e42f2bf0d7bfed7b5e_L.jpg)
![Euro Express: Dwie drużyny z „polskiej” grupy w ćwierćfinale](/media/k2/items/cache/328c10132f3b4b5d253ed58d311c1a92_L.jpg)
![Euro Express: Francja wpełza do ćwierćfinału. Rollercoaster Ronaldo i znakomity Costa](/media/k2/items/cache/a1c85eadeae73abba1f94dd5640b89a5_L.jpg)
![Prawie 11 milionów złotych dla Korony Kielce za poprzedni sezon PKO Ekstraklasy](/media/k2/items/cache/120379ad7d956ee1986e464b2f615919_L.jpg)
![Powrót do Korony Kielce stał się faktem](/media/k2/items/cache/f3dbe4624d7a1975a50b672dfba1d2bc_L.jpg)
![Korona pożegnała oficjalnie czterech zawodników](/media/k2/items/cache/3e2adac778d8606a20ccc2ba4055bb04_L.jpg)
![Koroniarze poznali termin pierwszego wyjazdu do beniaminka i drugiej domowej potyczki](/media/k2/items/cache/f70cadfc1a427ddbd8a0fb9a28f2df20_L.jpg)
![Euro Express: Koniec pięknej przygody Gruzinów. W ćwierćfinale przedwczesny finał](/media/k2/items/cache/a7e33332db5c6bfc5c64ffde4b41e389_L.jpg)