Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Dujszebajew o Super Globe: Wolę raz przegrać jedenastoma, niż jedenaście razy jedną bramką

wtorek, 25 października 2022 13:07 / Autor: Damian Wysocki
Dujszebajew o Super Globe: Wolę raz przegrać jedenastoma, niż jedenaście razy jedną bramką
fot. Jozo Cabraja / kolektiff
Dujszebajew o Super Globe: Wolę raz przegrać jedenastoma, niż jedenaście razy jedną bramką
fot. Jozo Cabraja / kolektiff
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Łomża Industria Kielce wróciła do Polski po przygodzie w Super Globe. Kielczanie wywalczyli brązowy medal. Poczynania swoich zawodników w Arabii Saudyjskiej skomentował trener Tałant Dujszebajew. – Wolę raz przegrać jedenastoma golami, niż jedenaście razy jednym – powiedział szkoleniowiec nawiązując do wysokiej porażki z Barceloną.

Kielczanie bez problemów przeszli przez egzotyczną fazę grupową. W sobotę ulegli jednak Barcelonie 28:39. W niedzielę, w meczu o trzecie miejsce, pewnie ograli egipskie Al Ahly. W nagrodę, klub zarobił 150 tysięcy dolarów.

– Musimy podziękować naszym zawodnikom. Dzięki ich postawie w poprzednim sezonie, mogliśmy się tam znaleźć. To jest dużo lepszy turniej, niż każdy myśli. Ten tytuł docenia mało osób. My bardzo gratulujemy Magdeburgowi, który wygrał drugi raz z rzędu. Tam trzeba zagrać cztery mecze w trakcie 120 godzin – powiedział Tałant Dujszebajew.

– Szkoda, że przegraliśmy z Barceloną. Wolę raz przegrać jedenastoma golami, niż jedenaście razy jednym – uzupełniał szkoleniowiec z Kirgistanu.

W sobotę kielczanie zagrali katastrofalnie w ataku, w którym zanotowali nieco ponad 40-procentową skuteczność.

– To był dzień, w którym biliśmy w głową w mur. On nazywał się Gonzalo Perez De Vargas. W 2011 roku przegrałem finał Ligi Mistrzów przeciwko Sariciowi. Chciałbym jednak, żeby każdy z naszych kibiców był z nas dumny, że jesteśmy trzecią drużyną na świecie – tłumaczył szkoleniowiec.

Poczynania w Arabii Saudyjskiej na chłodno skomentował również kapitan „żółto-biało-niebieskich” – Alex Dujszebajew.

– To był nasz najgorszy mecz. Na chłodno widzieliśmy, co się stało. Nie zagraliśmy najlepiej, ale zabrakło nam skuteczności. Mieliśmy okazje, ale zmarnowaliśmy masę szans. To napędzało rywali, dawało im szanse na łatwe bramki po kontrach. Mamy dużo rzeczy do poprawienia. Nie ma co się nad tym za długo zastanawiać. Musimy myśleć o przyszłości. Każdy może mieć słabszy dzień. Najważniejsze, aby się nie powtarzał  – tłumaczył prawy rozgrywający.

Łomża Industria Kielce rozegra kolejny mecz w czwartek. W 5. kolejce Ligi Mistrzów zagra na wyjeździe z Celje Pivovarną Lasko.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO