SPORT
Dujszebajew: Im lepszy przeciwnik, tym grają lepiej
– To młody, nieprzewidywalny zespół. Im lepszy przeciwnik, tym grają lepiej. Im rywal jest słabszy, tym oni prezentują się gorzej – mówi Tałant Dujszebajew, trener Łomży Industrii Kielce, przed czwartkowym meczem z Celje w Hali Legionów
Dla mistrzów Polski będzie to ostatnie spotkanie w 2022 roku. Przystąpią do niego podrażnieni po ostatnim potknięciu w Płocku. Zdaniem trenera Tałanta Dujszebajewa, przegrana z odwiecznym rywalem nie będzie miała wpływu na zespół.
– Gdyby jedna porażka coś zmieniła, to świadczyłoby, że coś robili źle. Porażka to już historia. Wiemy, gdzie przegraliśmy. Musimy patrzeć tylko w przyszłość i opierać ją na pozytywach – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.
W 10. kolejce Ligi Mistrzów Łomża Industria zagra z Celje. Kielczanie będą zdecydowanym faworytem.
– Zawsze naszym obowiązkiem jest zwycięstwo, szczególnie w domu. Nie zawsze uda się to zrobić. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz przegraliśmy w Hali Legionów, mając za sobą naszych kibiców. Bez nich zdarzały się porażki – przyznaje trener Łomży Industrii.
Mistrz Słowenii sprawił im problemy pod koniec października. „Żółto-biało-niebiescy” wygrali 33:30. Do tamtego spotkania przystąpili jednak bardzo zmęczeni po rywalizacji w Super Globe.
– Dla tych młodych chłopaków takie mecze to wielka szansa, aby pokazać się całemu światu. Dla nich dumą jest gra w Lidze Mistrzów. Niektórzy z nich mają już podpisane kontrakty w dużych klubach – komplementuje rywala Tałant Dujszebajew.
Czwartkowe starcie będzie bardzo ważne w kontekście przyszłego roku, w którym pozostaną do rozegrania cztery mecze. Jeśli Łomża Industria ogra Celje, a FC Barcelona rozprawi się z Nantes, to obie ekipy będą miały nad wicemistrzem Francji, odpowiednio, siedem i sześć punktów przewagi, czyli ćwierćfinał zdecydowanie bliżej, niż na wyciągnięcie ręki.
– Chcemy być pierwszymi w grupie. Na razie tracimy punkt do Barcelony. Matematyka jest prosta. Jeśli wygramy pięć następnych spotkań, choćby jedną bramką, to zrealizujemy swój cel – mówi Tałant Dujszebajew.
Łomża Industria przystąpi do ostatniego spotkania w 2022 roku bez Szymona Sićki, który w Płocku doznał urazu głowy. Jest duże ryzyko, że lewy rozgrywający opuści zbliżający się mundial.
– Szymon jest w szpitalu. O jego wynikach poinformują lekarze – tłumaczy szkoleniowiec mistrza Polski.
Czwartkowe spotkanie z Celje w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 18.45. Bezpośrednio po nim odbędzie się „Dziki Mecz”, w którym zawodnicy Łomży Industrii zagrają z dziećmi.
POWIĄZANE
