SPORT
Dalmau: Każdemu przyda się ta przerwa, aby wrócić silniejszymi na drugą połowę sezonu
Przed Koroniarzami ostatni mecz roku. W niedzielę zagrają z Rakowem Częstochowa, a następnie udadzą się na zasłużone urlopy. Najpierw mają jednak chrapkę na wyrwanie punktów mistrzom Polski, o czym przekonywał Adriana Dalmau.
W niedzielę 17 grudnia Korona Kielce uda się na teren mistrza Polski. Potyczka z Rakowem Częstochowa przypadła na pierwsze spotkanie Medalików po bolesnym odpadnięciu z Ligi Europy. Zespół trenera Szwargi przegrał w Sosnowcu z Atalantą aż 0:4.
– To będzie trudny mecz przeciwko trudnej drużynie. Grali w Europie, teraz będę chcieli zdobyć trzy punkty u siebie. Są rozczarowani tym, że nie wygrali i odpadli z rozgrywek. Będziemy gotowi, aby się im przeciwstawić – powiedział Adrian Dalmau.
Ostatnie 90 minut w tym roku. Koroniarze chcą wycisnąć z nich jak najwięcej, a później rozjechać się w swój rodzinne strony. – To był trudny rok dla wszystkich. Każdemu przyda się ta przerwa, aby wrócić silniejszymi na drugą połowę sezonu – dodał napastnik Korony.
Jak wykorzysta ten czas? – Od razu wylatuję na Majorkę. Tam spędzę święta. W Hiszpanii zimą nie ma aż tyle dni wolnego z uwagi na pogodę. Ale to będzie wyjątkowy czas, by spędzić Boże Narodzenie czy nowy rok z rodziną i odpocząć – stwierdził.
Początek meczu Rakowa z Koroną o godz. 15:00.