Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Bohater Płocka: To był nasz najlepszy mecz w sezonie

poniedziałek, 06 czerwca 2022 10:01 / Autor: Damian Wysocki
Bohater Płocka: To był nasz najlepszy mecz w sezonie
fot. Patryk Ptak
Bohater Płocka: To był nasz najlepszy mecz w sezonie
fot. Patryk Ptak
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Orlen Wisła Płock przerwała jedenastoletnią hegemonię Łomży Vive Kielce. W sobotę okazała się lepsza w finale Pucharu Polski, wygrywając 34:27. – To był nasz najlepszy mecz w sezonie – powiedział Krystian Witkowski, bramkarz „Nafciarzy”, który otrzymał tytuł MVP.

Podopieczni Xaviera Sabate rozegrali dobre zawody w obronie. Do tego dołożyli precyzyjny atak pozycyjny. Olbrzymi wkład w ten sukces miał Krystian Witkowski, który na boisku pojawił się w końcówce pierwszej połowy. 23-latek odbił 11 piłek, co dało mu 44-procentową skuteczność.

– W spotkaniach z Kielcami nigdy nie jesteśmy stawiani w roli faworyta. Dla mnie to był super mecz, lubię grać o taką stawkę. Cieszę się, że udowadniam, że daję radę. Fajnie, że otrzymałem tytuł najlepszego zawodnika. Będę ciężko pracował, żeby w przyszłym sezonie mieć jeszcze więcej minut. To był nasz najlepszy mecz w sezonie. Mieliśmy bardzo mocną obronę i zdobyliśmy dużo goli na pustą bramkę. Przygotowywaliśmy się na manewr kielczan z siedmioma zawodnikami w ataku – powiedział po końcowej syrenie Krystian Witkowski.

Orlen Wisła zdobyła pierwsze trofeum od jedenastu lat. Przerwała tym samym hegemonię kieleckiego zespół, który odniósł 21 kolejnych triumfów w PGNiG Superlidze i Pucharze Polski.

– Długo czekałem na ten moment. We wcześniejszych meczach z kielczanami graliśmy jak równy z równym, żaden zespół nie mógł się niczym zaskoczyć, mieliśmy o sobie bardzo dużo informacji. Dlatego też byliśmy przygotowani na grę rywali siedmiu na sześciu w ataku. Z naszej strony pomogło, że byliśmy w pełnym składzie, nie dostaliśmy czerwonych kartek i mogliśmy pozwolić sobie na dużo rotacji. Oprócz tego Krystian Witkowski, który bronił fantastycznie. Po blamażu, jaki zagraliśmy w Final4 Ligi Europejskiej, chcieliśmy zakończyć sezon na naszą korzyść i byliśmy bardzo zmotywowani. Choć mam trzydzieści pięć lat, to mój pierwszy puchar. Podniesienie go to fantastyczne uczucie – powiedział Przemysław Krajewski, doświadczony skrzydłowy „Nafciarzy”.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO