SPORT
Bieniek nie dał rady Iranowi
Reprezentacja Polski w Teheranie uległa po pięciosetowej batalii drużynie Iranu. Porażka spowodowała, że Biało-czerwoni dalej nie są pewni awansu do turnieju finałowego Ligi Światowej. Podopieczni Stephana Antigii w niedzielę muszą zrobić wszystko, aby wygrać na piekielnie trudnym terenie. Mateusz Bieniek zaliczył kolejny bardzo dobry występ w barwach narodowych.
Reprezentacja Iranu na swoim terenie jest niepokonana od ponad roku, o czym w tegorocznej edycji Ligi Światowej przekonali się już liderzy naszej grupy z USA, którzy dwukrotnie ulegli Persom. Polacy osłabieni brakiem kontuzjowanego Bartosza Kurka w Teheranie chcieli przerwać tą fantastyczną serię gospodarzy.
W pierwszym secie tylko na początku toczyła się wyrównana walka, później Irańczycy wyraźnie zaznaczali swoją przewagę i wygrali premierową odsłonę 25:21. Polacy nie poddali się i dzielnie walczyli, co poskutkowało wygraniem dwóch kolejnych setów i wyjściem na prowadzenie. Niestety w czwartej partii rozkręcili sie gospodarze wysoko pokonując Biało-czerwonych. W tie-braeku Irańczycy poszli za ciosem i mecz zakończyli zwycięstwem 3:2.
Kolejny bardzo dobry mecz, zwłaszcza w drugim i trzecim secie rozegrał środkowy Effectora Kielce Mateusz Bieniek. 21 - latek zdobył 13 punktów i obok Jakuba Jarosza i Rafała Buszka był najlepiej punktującym naszej reprezentacji. Środkowy popisał się kilkoma dobrymi blokami, a także jednym asem serwisowym.
Porażka z Iranem komplikuje sytuacje Biało-czerwonych w tabeli. Co prawda plasujemy się na drugim miejscu, ale do prowadzących Amerykanów, którzy dzisiaj 3:0 pokonali Rosję tracimy już cztery punkty. Tuż za naszymi plecami ze stratą dwóch punktów są Persowie. Biało-czerwoni w kontekście ciężkich meczów z USA w następnej serii spotkań w niedziele powinni ze wszystkich sił powalczyć o zwycięstwo nad Iranem, z którym na ich terenie jeszcze nigdy nie wygrali.
Iran - Polska 3:2 (25:21, 23:25, 21:25, 25:16, 15:11)
Iran: Mahmoudi (18), Ebadipour (12), Mirzajanpour (12), Mousavi (10), Gholami (10), Marouflakrani, Marandi (libero) oraz Ghaemi (5), Senobar i Mahdavi
Polska: Jarosz (16), Kubiak (13), Bieniek (13), Nowakowski (6), Łomacz (2), Mika (2), Zatorski oraz Buszek (13), Wrona, Drzyzga, Możdżonek i Bednorz