Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Przyszłość Korony będzie ważyła się w piątek i wtorek. Znamy główne założenia oferty miasta

środa, 29 lipca 2020 07:30 / Autor: Damian Wysocki
Przyszłość Korony będzie ważyła się w piątek i wtorek. Znamy główne założenia oferty miasta
Przyszłość Korony będzie ważyła się w piątek i wtorek. Znamy główne założenia oferty miasta
Damian Wysocki
Damian Wysocki

W najbliższych dniach całościowy pakiet akcji Korony Kielce ponownie może znaleźć się w rękach miasta. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, operacja przejęcia udziałów od rodziny Hundsdorferów może kosztować około 6,5 miliona złotych. W tej kwocie jest już zabezpieczne 1,43 mln zł na zakładane od dawna dokapitalizowania spółki. 

Niemiecka strona chce zbyć swój większościowy, 72-procentowy pakiet akcji. Propozycję takiej transakcji Hundsdorferowie  przesłali do miasta w ubiegły czwartek. Według naszych informacji, podstawowym warunkiem, który postawili jest spłata pożyczek właścicielskich, czyli około 6 milionów złotych.

Władze miasta oraz kieleccy radni pochylili się nad tą propozycją we wtorek. Podczas burzliwej dyskusji wypracowali kontrofertę, której warunki owiane są tajemnicą.

Udało nam się jednak ustalić jej najważniejsze założenia. Miasto może przejąć klub za symboliczną "złotówkę" i jednocześnie zobowiąże się do spłaty długów za miniony sezon, który zakończył się spadkiem drużyny z ekstraklasy. W praktyce w następnych tygodniach będzie oznaczało to podniesienie kapitału zakładowego spółki kwotę około 5 milionów złotych. Jeśli niemiecka strona przystanie na takie warunki, to kieleccy radni pochylą się nad stosownymi projektami uchwał w piątek na Nadzwyczajnej Sesji Rady Miasta.

Kolejną bardzo ważną sprawą jest dokończenie przerywanego kilkukrotnie Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, na którym nie została przyjęta uchwała o dokapitalizowaniu spółki kwotą 5,1 miliona złotych. W tym ma uczestniczyć jeszcze rodzina Hundsdorferów, która zobowiązała się przeznaczyć na ten cel 3,67 miliona złotych, natomiast miasto 1,43 miliona złotych. Jak udało nam się ustalić, całość tych środków ma trafić na konto niemieckiej strony, co będzie stanowiło spłatę większości ich pożyczek.

Jeżeli Niemcy nie stawią się na zaplanowanym 4 sierpnia Walnym Zebraniu Akcjonariuszy, to klub będzie musiał ogłosić upadłość, a wyżej opisane operacje nie dojdą do skutku.

Jeśli wszystko potoczy się po myśli miasta, klub czekają gruntowne zmiany. Krzysztof Zając i Marek Paprocki przestaną pełnić dotychczasowe funkcje w zarządzie. Na razie nie wiadomo, kto mógłby zostać nowym prezesem. Ciekawy wydaje się projekt nowej Rady Nadzorczej, w skład której weszliby: przedstawiciel prezydenta, jeden z radnych oraz ktoś ze środowiska kibiców.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO