REGION
Zwolnienia w MAN Bus. „Ludzie są zaskoczeni”
Trwają zapowiadane zwolnienia w starachowickim MAN Bus. Z zakładu ma odejść kilkaset osób.
Przypomnijmy, że w listopadzie władze MAN Bus poinformowały o konieczności zwolnienia 860 osób. Później zapewniono o poszukiwaniach miejsc pracy dla osób, które stracą pracę. Proces zwolnień jest w trakcie, o czym mówi Jan Seweryn, przewodniczący zakładowej „Solidarności”
– Umowy nie są przedłużane. Pracownicy na stałych umowach dostają wypowiedzenia. Wszystko ma być rozłożone do czerwca po to, aby obejść przepisy o grupowych zwolnieniach. Ludzie są zastraszeni. Postulowaliśmy o to, aby poinformować wcześniej o tym, kto będzie zwolniony. Nie posłuchano nas. Pracownicy są zaskakiwani. Z dnia na dzień dowiadują się o tym, że już tutaj nie pracują. Człowiek, do ostatniej chwili, nie wie czy pozostanie na swoim stanowisku – podkreśla.
Dodajmy, że „Solidarność” nie podpisała porozumienia z pracodawcą.
Pytania dotyczące zwolnień i przyszłości zwalnianych pracowników zadaliśmy także władzom MAN Bus. Nie udzielono nam odpowiedzi.