Świętokrzyscy posłowie za życiem. Kto głosował za projektem „Stop aborcji”?

Przypomnijmy, że projekt „Stop aborcji” to inicjatywa obywatelska. Definiował on, kim jest dziecko poczęte oraz dziecko. Dokument wprowadzał także kary za spowodowanie śmierci dziecka poczętego – od 5 do 25 lat, a także za nieumyślne spowodowanie śmierci, co groziłoby karą od trzech miesięcy do pięciu lat.

Za dalszym procedowanie ustawy głosowała Agata Wojtyszek, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

–  Jestem za życiem i takie jest moje stanowisko od zawsze. Uważam, że każde życie należy chronić od poczęcia do naturalnej śmierci. Chodzi zarówno o życie dziecka, jak i matki. Powinno wiązać się to również z innymi działaniami państwa. Warto wspierać rodziny, którym jest trudno i w których rodzą się dzieci niepełnosprawne. Cały wysiłek państwa powinien być ukierunkowany na taki cel. Rodzina jest najważniejsza i istotna zarówno dla lokalnych społeczności, jak i całego państwa. Obecne prawo i wyrok Trybunału Konstytucyjnego pokazuje, w jakim kierunku powinniśmy iść. Tego się trzymam. Cały czas będę głosowała za tym, aby pokazywać wartość życia – mówiła Radiu eM Kielce.

To samo zdanie w głosowaniu miał Bartłomiej Dorywalski z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

– Po pierwsze to był projekt obywatelski i uważam, że zasługuje na to, aby procedować go dalej, a nie odrzucać. Jeżeli chodzi o kwestie merytoryczne, to one zawsze budzą różnego rodzaju wątpliwości. Szczegóły z pewnością zostałyby wyjaśnione w dalszych pracach Sejmu. Mieliśmy w tym projekcie wiele rozwiązań, budzących kontrowersje. Jestem w grupie posłów, która cały czas działa na rzecz obrony życia  – podkreślił.

Przeciw odrzuceniu projektu, podobnie jak wspomniani posłowie, głosował także Mariusz Gosek, związany z Solidarną Polską. Okazuje się jednak, że… pomylił się.

– Jestem pro-life i to bardzo mocno, ale w tym przypadku moje głosowanie było pomyłkowe. Nie zgadzam się na niektóre zapisy tego projektu. Popieram stanowisku klubu Prawa i Sprawiedliwości, a także Zbigniewa Ziobry. Tego typu radykalne rozwiązania może doprowadzić do tego, że niedługo do władzy dojdzie lewica i będziemy mieli próby wprowadzenia prawa wręcz przeciwnego i aborcji na życzenie – podkreślił.

Za dalszym procedowanie projektu opowiedział się także Krzysztof Bosak z Konfederacji. Z posłem nie udało nam się skontaktować.