Rewolucja w szpitalnych dietach! Pilotażowy program dotarł do Świętokrzyskiego

Pilotaż programu "Dieta Mamy" jest odpowiedzią m.in. na wyniki zeszłorocznej kontroli NIK, która wykazała, że w większości podmiotów medycznych pacjenci byli żywieni nieodpowiednio do swojego stanu zdrowia. Podczas kontroli zwrócono również uwagę, że główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak jednolitych przepisów, które nakazywałyby dyrektorom placówek przestrzeganie tych samych standardów w zakresie żywienia.

– To co przede wszystkim zmieniło się w naszym szpitalu, to ilość posiłków, która wzrosła z trzech do pięciu. Ich kaloryczność jest zróżnicowana w zależności od trymestru ciąży, w którym jest pacjentka. Produkty podawane przyszłym mamom są zdecydowanie lepszej jakości, częściej dostają one owoce – informuje Anna Bielecka, położna koordynująca. – Na śniadanie panie otrzymują  dwa rodzaje chleba i nabiał, na obiad chude mięso, ziemniaki oraz dwa rodzaje surówek. Pacjentki już widzą diametralne zmiany, zwracają uwagę na to, że posiłki są smaczniejsze, a wszystko dzięki temu, że przyrządzono je z lepszych produktów – dodaje położna.

Nowe standardy żywienia wejdą również z początkiem roku 2020 do Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka – Są to bardzo atrakcyjne zmiany. Chodzi o to, aby kobiety w ciąży otrzymywały pięć posiłków dziennie o określonej kaloryczności. Można powiedzieć, że dieta ta będzie dostosowana do indywidualnych potrzeb pacjentki. Na ten cel NFZ przeznaczył dodatkowo 18,8 zł na jeden dzień dla pacjentki – mówi Rafał Szpak, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka.

Średnia stawka wyżywienia na jednego pacjenta wynosi w kraju 14 zł. NFZ na posiłki dla kobiet w ciąży i w okresie poporodowym przeznaczy prawie dwa razy więcej pieniędzy niż do tej pory.