REGION
Premier Morawiecki: Produkcja „Piorunów” zostanie wielokrotnie zwiększona
Przynajmniej dwukrotnie większą produkcję zestawów „Piorun” zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas swojej wizyty w Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowym TELESYSTEM-MESKO w Lubiczowie. – To polska myśl technologiczna, polskie patenty, znakomicie przygotowana broń do współczesnego pola walki – mówił szef rządu.
Przypomnijmy, że Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowe Telesystem-Mesko – mające siedzibę w podwarszawskim Lubiczowie – znalazło się w specjalnym konsorcjum, które na podstawie zasłużonych „Gromów” opracowało rakiety „Piorun”. Teraz są ich współproducentami razem ze skarżyskim Mesko.
W sobotę (19 marca) mazowiecki zakład odwiedził premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapowiedział m.in. kilkukrotne zwiększenie zamówień na „Pioruny”, a co za tym idzie również produkcji tej broni.
– Wolność i bezpieczeństwo mają swoją cenę. Bezpieczeństwo jest podstawą funkcjonowania każdego społeczeństwa i albo tę cenę za bezpieczeństwo zapłacimy na polu walki i krwią naszych żołnierzy oraz matek, żon i dzieci, albo poprzez rozbudowę i unowocześnienie armii oraz nowoczesną broń na dzisiejszym polu walki. Wybraliśmy tę drogę już jakiś czas temu. Wiemy doskonale, że do prowadzenia wojny potrzebne są pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Mając to na uwadze przeznaczamy regularnie co roku coraz więcej środków na modernizację armii. Będziemy to robić w najbliższych latach i kwartałach w wymiarze do tej pory niespotykanym – zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił rolę jaką w modernizacji uzbrojenia pełnią producenci „Piorunów”.
– To tutaj powstaje supernowoczesna broń i pociski „Piorun”, które są w stanie strącać obiekty latające i pokazały to na polu walki. To polska myśl technologiczna, polskie patenty, znakomicie przygotowana broń do współczesnego pola walki. Wiemy doskonale, że tam decyduje coraz bardziej technologia. Rozwijamy ją we współpracy z naszymi partnerami z NATO, ale także sami po to, aby osiągnąć jak najlepszą doskonałość, a z drugiej strony – by była ona kompatybilna z bronią produkowaną w NATO. Chodzi także o naszą autonomiczność, abyśmy byli podmiotem, a nie przedmiotem tej wielkiej geopolitycznej gry i przetasowania, z którym mamy do czynienia – dodał.
Jak zapewnił Janusz Noga, prezes TELESYSTEMU-MESKO firma jest w pełni gotowa na większą liczbę dostaw.
– Jesteśmy gotowi produkować elementy związany z rakietami „Piorun” w ramach łańcucha produkcyjnego zbudowanego przez Mesko i Polską Grupę Zbrojeniową. Możemy zwiększyć produkcję na tyle, na ile będą wymagały tego potrzeby naszej armii, a także naszych sojuszników – podkreślał.
Więcej o „Piorunach”, które doskonale sprawdzają się na polu walki przeczytacie tutaj: https://www.emkielce.pl/region/pioruny-od-mesko-bohaterami-wojny-na-ukrainie-swiat-zachwycony-bronia-ze-skarzyska