REGION
Prawdziwa córka pokrzyżowała plany fałszywej
Zachował czujność, gdy jego żona rozmawiała z „córką”, co finalnie uchroniło ich oszczędności. Oszuści ponownie atakują i sięgają po dobrze już znaną historię rzekomego wypadku i koniecznej pomocy finansowej.
Zgłoszenie otrzymali mundurowi z Daleszyc. 45-latka powiadomiła mundurowych, że 30 lipca zadzwoniła do niej kobieta podająca się za córkę
– Informowała, że spowodowała wypadek i potrzebna jest pomoc finansowa między innymi na opłacenie prokuratury, adwokata i uniknięcie aresztu. Połączenie odebrała mama zgłaszającej, a rozmowie przysłuchiwał się jaj tata, który informacje przedstawiane przez telefon postanowił zweryfikować u prawdziwej córki – mówi asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach.
Jak się okazało, kobieta cała i zdrowa była w domu, a historia była próbą oszustwa.