Plener Kryminalny w Chęcinach. Wśród gości autor „Odmętu"

W sobotę (31 lipca) w Restauracji Da Vinci mogliśmy spotkać również takich poczytnych twórców jak Izabela Janiszewska, Anna Rozenberg i Joanna Dulewicz. Plener był okazją do rozmowy i osobistych kontaktów czytelników z autorami, którzy podkreślali jak bardzo brakowało tego elementu w trakcie pandemii.

– Podjąłem się organizacji takiego wydarzenia, ponieważ brakuje takich spotkań. Po drugie rynek książki jest tak skonstruowany, że większość wydarzeń literackich odbywa się jesienią, a w dobie pandemii nie wiadomo czy w ogóle dojdą do skutku. Dlatego cieszę się, że udało się zorganizować Plener Kryminalny właśnie teraz – podkreśla Bartosz Soczówka, organizator wydarzenia.

Miejsce nie zostało wybrane przypadkowo. W Chęcinach rozgrywa się bowiem akcja „Odmętu” – powieści kryminalnej Jacka Łukawskiego, pisarza, wydawcy i publicysty związanego z regionem świętokrzyskim, który również spotkał się z publicznością.

Rozmowa z Jackiem Łukawskim:

Skoro już postanowiłeś zaryzykować i na miejsce akcji w swojej książce wybrałeś miasto, w którym mieszkasz to nasuwają się dwa pytania: Dlaczego podjąłeś taką decyzję? Jakie miałeś myśli i emocje wiedząc, że twoja powieść może trafić do sporej liczby mieszkańców Chęcin?

­Chęciny są niezwykłym miasteczkiem, poniekąd to one same zmusiły mnie, żeby je wybrać – głównie przez swój specyficzny klimat. Uznałem, że warto to wykorzystać i osadzić tu akcję swojej książki. Bardzo łatwo jest napisać powieść osadzoną w miejscu odległym. Czytelnikowi jest łatwiej wyobrazić sobie, że opisywane wydarzenia dzieją się w Warszawie niż w mieście, w którym  żyje od lat. Jeśli czytamy o miejscu, którego nie znamy, wówczas to autor kreuje nam tamtejszą rzeczywistość.  Musiałem sprostać bardzo trudnemu zadaniu. Nie ukrywam, że towarzyszyło mi trochę stresu. Chciałem sprawić by osoba czytająca moją powieść i mieszkająca na co dzień w Chęcinach miała poczucie, że przedstawione w niej zdarzenia, czy opisy miejsc były realne, zgodne ze stanem faktycznym.

Często wspominasz, że jesteś introwertykiem i media społecznościowe nie są dla ciebie, a jednak w powieści „Podszept” fabuła opiera się na śmierci młodej, kieleckiej influencerki. Co skłoniło Cię do tego, żeby w swojej książce zahaczyć o kwestie związane z pokazywaniem swojego życia w Internecie?

Nie odnajduje się w świecie Internetu. Pogoń za lajkami pod zdjęciem, czy liczbą obserwujących jest dla mnie niezrozumiała i zawsze otwarcie o tym mówię. Jednak, jako pisarz chcę mieć kontakt ze swoimi czytelnikami i używanie komunikatorów jest do tego najlepszym narzędziem.

Co do influencerów, staje się to coraz bardziej powszechne. Myślę, że staną się oni kiedyś oznaką czasów, w których teraz żyjemy. Będzie to  jakiegoś rodzaju historia, którą chciałem zaznaczyć w swojej książce.

……..

Jacek Łukawski przypomniał, że „Odmęt” jest pierwszą książką z cyklu Krąg Painera, na który złożą się jeszcze dwie inne powieści. Ich akcja rozgrywać się będzie w regionie świętokrzyskim.

Po spotkaniu odbyło się Nocne Zwiedzanie Chęcin szlakiem historii zawartych w książce „Odmęt”.

Tekst: Natalia Pindral, Natalia Rębosz