„Piękny sport, ale wymaga wyrzeczeń”. Dziś Wojewódzkie Mistrzostwa w Sporcie Pożarniczym

Dzisiejsze zmagania sędziował st. kpt. Sławomir Wawrzak z JRG ze Skarżyska-Kamiennej. Jak przyznaje, sport pożarniczy jest specyficzną dziedziną.

- Do tych konkurencji strażacy muszą się dobrze przygotować. Dzisiaj mamy mistrzostwa wojewódzkie, za miesiąc jedziemy bierzemy udział w zawodach ogólnopolskich w Częstochowie. Z kolei w lipcu, na Słowenii, odbędzie się rywalizacja między państwami – opowiada Sławomir Wawrzak.

Jak dodaje, w dzisiejszych zmaganiach prym wiedli strażacy ze Skarżyska-Kamiennej.

- Zawodnicy pokazali umiejętności na bardzo wysokim poziomie. Przed chwilą byliśmy świadkami biegu z drabiną hakową, który wygrał Dawid Kowalik. Uzyskał czas 14.9 sekundy, to jeden z najlepszych wyników nawet na arenie ogólnopolskiej – podkreśla funkcjonariusz.

Tuż po zawodach widać było zmęczenie strażaków. Aspirant Dawid Kowalik z JRG ze Skarżyska-Kamiennej, który zyskał miano mistrza dzisiejszych zawodów przyznaje, że sport pożarniczy wiąże się ze żmudną i ciężką pracą.

- To już moje trzynaste zawody wojewódzkie, mistrzostwo zdobyłem dziesiąty raz. W zeszłym roku, grupowo zyskaliśmy tytuł mistrza Polski w zawodach pożarniczych, w tym roku będziemy bronić tytułu. To naprawdę piękny sport – mówi Kowalik.

Po takich wyczynach zmęczenie jest zrozumiałe. Aspirant sztabowy Paweł Sieczka, także z jednostki ze Skarżyska dodaje, że konkurencje są trudne.

- Potrzebne są lata przygotowań, wyrzeczeń. Zawody to z jednej strony rywalizacja, a z drugiej – okazja do spotkania, zintegrowania się. Już od 25 lat staramy się utrzymywać wysoki poziom – podkreśla Sieczka.

Pierwsza część XXIII Mistrzostw Województwa Świętokrzyskiego w Sporcie Pożarniczym odbyła się na placu Komendy Wojewódzkiej PSP, druga – już wkrótce zacznie się na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportowego w Kielcach. W zmaganiach bierze udział po ośmiu reprezentantów ze wszystkich 17 jednostek z województwa.