Nielegalne oprogramowanie… i straty sięgające 300 tysięcy złotych

Wszystko zaczęło się od ogłoszenia zamieszczonego na jednym z portali internetowych. Sprzedający oferował usługi naprawcze sterowników samochodowych jednej z marek samochodów ciężarowych.

– Policjanci wątpili w oryginalność sprzedawanego sprzętu. Swoje przewidywania postanowili sprawdzić 19 sierpnia tego roku, podczas służbowej wizyty na jednej z posesji w gminie Zagnańsk. W pomieszczeniach zajmowanych przez 53-latka zabezpieczyli laptopy wraz z oprogramowaniem do diagnostyki oraz interfejs – mówi podkom. Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach.

Wszystkie urządzenia miały podrobione znaki towarowe jednej z firm, a straty po wstępnym łącznym wyliczeniu oszacowano na kwotę blisko 240 tysięcy złotych.

Na tym jednak sprawa się nie zakończyła. Jakiś czas później ci sami policjanci, w gminie Bieliny zatrzymali 36-latka, który prowadził diagnostykę używając nielegalnego oprogramowania scanii.

– W tym przypadku mundurowi również zabezpieczyli laptopa wraz oprogramowaniem. 36- latkowi przejdzie zmierzyć się z odpowiedzialnością za oznaczanie towarów podrobionym znakiem towarowym oraz kradzież, za co może mu grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności  - dodaje policjantka.

Ostatnia policyjna akcja miała miejsce we wtorek, 16 września. Tam także mundurowi znaleźli laptopa z nielegalnym oprogramowaniem, którym posługiwał się 45-latek. Grozi mu do dwóch lat więzienia.

Zabezpieczone oprogramowanie sprawdzi teraz policyjny biegły.