REGION
Kontrole w świętokrzyskich szpitalach. Nie wszystkie pracują tak, jak powinny


Odsyłanie pacjentów z jednego do drugiego szpitala, a co za tym idzie nierówne obłożenie lecznic w województwie świętokrzyskim to problem, którym zajął się wojewoda świętokrzyski. Wstępne wyniki kontroli wskazują, że nie wszystkie szpitale wywiązuje się z kontraktów zawartych z Narodowym Funduszem Zdrowia.
- Problem nierównego obłożenia pracą wszystkich placówek dostrzegliśmy już jakiś czas temu. Pierwsze pisma zwracające się do szpitali o określenie trybu pracy zostały skierowane do lecznic z końcem minionego roku. Chcieliśmy potwierdzić, czy deklaracje placówek o 24-godzinnym trybie pracy składane do nas i do Narodowego Funduszu Zdrowia są aktualne. W dokumentach się wszystko zgadza, jednak życie w sposób bezwzględny je weryfikuje. Pacjenci są odsyłani ze szpitala do szpitala, bo placówki nie mają obsady, sprzętu czy z innych powodów – mówi wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
– Nie określam, które to są placówki, na to przyjdzie czas. Cierpliwie czekam do końca tego roku, żeby deklaracje były zgodne z rzeczywistością i aby szpitale, które biorą za dane usługi pieniądze wywiązywały się ze swoich obowiązków – dodaje wojewoda.
Każdy przypadek odsyłania pacjenta do innej lecznicy jest raportowany do NFZ. Jeśli sytuacja się nie zmieni, szpitalom grozi rozwiązanie umowy ze świadczeniodawcą, bądź zmniejszenie kontraktu.



![[WIDEO] Nieudany przemyt. Zamiast chusteczek… papierosy bez akcyzy](/media/k2/items/cache/d48beab28745a7873bd70d0d98f2f550_L.jpg)




