Józefa Życińska z państwowym odznaczeniem

- Zawsze hasło „Bóg, Honor i Ojczyzna” było dla niej ważne. W momentach, gdy spotyka się z młodzieżą w szkołach czy na innych spotkaniach, Józefa Życińska opowiada o wszystkich swoich przeżyciach. Patrząc z punktu widzenia zwykłego człowieka, to uświadomienie młodym ludziom, że ona to wszystko przeżyła a mimo to nie załamała się i wciąż walczy - mówi prezes Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków 4. Pułku Zofia Wieczorek-Nowak. - Tą jej pamięć, energię, przeżycia stara się wszystkim przekazać. Po to, by młode pokolenie wiedziało jaki był poprzedni system – mówi o Józefie Życińskiej Zofia Wieczorek-Nowak.

Józefa Życińska pod pseudonimem „Zośka” służyła w oddziale Jana Piwnika „Ponurego”. Przez prawie 70 lat starała się odnaleźć miejsce pochówku swojego męża, którego potajemnie zabili komuniści. Udało się to w 2015 roku dzięki wykonywanym przez Fundację „Niezłomni” głośnym badaniom w lesie koło Zgórska. Wtedy archeolodzy odnaleźli pod Kielcami szczątki między innymi Aleksandra Życińskiego „Wilczura”.

Waleczna mieszkanka Kielecczyzny poślubiła „Wilczura” na początku 1948 roku. Następnie wraz z mężem trafiła do niewoli, gdzie urodziła córkę. Z kieleckiego więzienia komuniści zwolnili ją dopiero w 1950 roku. Następnie, po wielu latach starania się o zatrudnienie, dostała posadę w Ruchu, a potem w skarżyskim PKSie. Była jedną z założycieli struktur „Solidarności” w tamtejszym zakładzie transportowym.

Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski jest nadawany przez Prezydenta RP na wniosek wojewody. Uroczystość odznaczenia Józefy Życińskiej odbyło się w Urzędzie Gminy w Bliżynie.