REGION
Jechał motocyklem „wężykiem”. Wydmuchał prawie trzy promile
Dzięki szybkiej reakcji 44-letniej kobiety i jej syna, 60-letni motocyklista zakończył swoją nieodpowiedzialną jazdę. Mężczyzna wsiadł na jednoślad mając 2.8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do zdarzenia doszło w środę ( 3 listopada), po godzinie 16 w gminie Górno. Na jedną ze stacji benzynowych przyjechał na motocyklu 60-latek.
– Sposób poruszania się kierowcy wzbudził w świadkach duże podejrzenia, w związku z czym zgłaszający ujęli kierowcę i zadzwonili na numer alarmowy 112. Gdy na miejscu pojawili się mundurowi z kieleckiej drogówki okazało się, że podejrzenia były niezwykle trafne – mówi Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna był nietrzeźwy i miał zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci podkreślają, że dzięki postawie 23-latka i jego mamy, mieszkaniec gminy Górno nie doprowadził do drogowej tragedii.