[GALERIA] „Małe święto wielkich ludzi”, czyli XIV Świętokrzyska Gala Wolontariatu

5 grudnia to wyjątkowa data dla wszystkich wolontariuszy, bo właśnie tego dnia przypada ich międzynarodowe święto.

- Staramy się dzisiaj celebrować wszystkie dobre uczynki z ostatniego roku - mówi Maciej Ziernik, prezes Regionalnego Centrum Wolontariatu w Kielcach. - Chcemy wyrazić naszą wdzięczność i docenić te postawy wolontariackie, które powinny być wzorem do naśladowania - informuje.

W tym roku na konkurs o Laur Wolontariatu wpłynęło aż 38 zgłoszeń. Biorąc pod uwagę poprzednie edycje, to duża liczba.

- Warto być dobrym, jestem o tym przekonany. Zgromadzone tutaj osoby pokazują, że nie tylko w grudniu można pomagać - mówi Damian Zegadło, koordynator Diecezjalnego Centrum Wolontariatu w Kielcach. - Cieszymy się, że tych ludzi wciąż przybywa w naszym regionie i liczymy na to, że wolontariat stanie się kiedyś w Polsce tak popularny, jak w krajach zachodnich - dodaje.

Laureatką, a tym samym jedną z trzech nadziei wolontariatu została Jolanta Cudzik, która od siedemnastu lat wkłada całe swoje serce w pomoc innym. Aktualnie jest wolontariuszką w hospicjum, które nazywa swoim domem. Pani Jolanta na pytanie, skąd bierze siłę by mierzyć się z trudami życia codziennego pokazuje różaniec.

- Eucharystia i modlitwa - stwierdza. - Zawsze mówię, że jedną rękę dałam Jezusowi, a drugą Matce Bożej i ogromną siłę mam właśnie od nich i od ludzi, którym daję swoje serce. Od siedmiu lat żyję na nowo. Pan Jezus dźwignął mnie po trudnej i długiej chorobie i teraz czuję, że jestem winna przekazać tę miłość, którą od niego dostałam, innym - opowiada.

W uroczystej gali wziął również udział senator Prawa i Sprawiedliwości, Krzysztof Słoń, któremu pomaganie w sercu gra od 35 lat.

- Wolontariusze są solą każdego społeczeństwa. Jestem bardzo dumny, że również wywodzę się z tego ruchu wolontariackiego - stwierdza Słoń. - Mam nadzieję, że satysfakcja, którą czuję jest również dla innych wolontariuszy największą zapłatą za ich ciężką pracę. Wolontariusze są wszędzie - pomagają dzieciom, osobom niepełnosprawnym oraz starszym. To ludzie, dla których nie ma rzeczy niemożliwych - tłumaczy.

- To jest małe święto wielkich ludzi - zauważa ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora Caritas diecezji kieleckiej. - Myślę, że wolontariusze przyczyniają się do tego, że świat staje się lepszy. Uważam, że są to niedoceniani bohaterowie naszych czasów, ludzie wielkiej wrażliwości - spuentował ksiądz.