REGION
[FOTO] Nawałnice i grad wielkości piłek tenisowych. Najbardziej poszkodowane Działoszyce
W nocy z czwartku na piątek nad naszym województwem przeszły potężne burze. Mieszkańcy musieli mierzyć się z intensywnymi opadami deszczu i gradem, najgorzej sytuacja wyglądała w powiecie kazimierskim i pińczowskim. Łącznie, w ciągu ostatnich 12 godzin strażacy interweniowali aż 136 razy.
Jak wyjaśnia Marcin Nyga z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, najwięcej zgłoszeń dotyczyło uszkodzonych budynków.
- W powiecie kazimierskim i pińczowskim minionej nocy odnotowaliśmy trzynaście uszkodzonych dachów, dziesięć na budynkach mieszkalnych, trzy – na gospodarczych. To są zniszczenia spowodowane gradem. Był on – według relacji mieszkańców - nawet wielkości piłek do tenisa – mówi Nyga.
35 razy strażacy udrażniali trakty komunikacyjne i usuwali powalone konary drzew. Natomiast 62 zgłoszenia dotyczyły konieczności wypompowania wody z zalanych budynków. Wciąż trwa szacowanie strat i ostateczna liczba dotkniętych żywiołem gospodarstw będzie na pewno zdecydowanie większa. Najbardziej poszkodowane zostały Działoszyce.
- Tam w wyniku nawalnego deszczu wezbrała rzeka Jakubówka. Pół miasta znalazło się pod wodą, zalanych zostało około 120 budynków. Głębokość wody w niektórych miejscach sięgała nawet półtora metra. Byliśmy gotowi do ewakuacji ludności i zwierząt, na szczęście nie zaistniała taka konieczność. Woda powoli opada, przygotowujemy się do jej wypompowywania jeśli będzie trzeba – relacjonuje Marcin Nyga.
We wszystkich działaniach udział brało 55 zastępów PSP – 152 strażaków oraz 132 zastępy OSP – 649 druhów. Jak podkreśla brygadier Marcin Nyga, zaangażowanie strażaków ochotników było ogromne, a ich pomoc – nie do przecenienia.
Fot. Marcin Nyga. Nocne interwencje w Działoszycach
https://emkielce.pl/region/foto-nawalnice-i-grad-wielkosci-pilek-tenisowych-najbardziej-poszkodowane-dzialoszyce#sigProGalleria502899241d