Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Świętokrzyskie wody roją się od niebezpiecznych gatunków. Wśród najgroźniejszych - małże z... Połańca

piątek, 14 lutego 2020 09:16 / Autor: Aleksandra Rękas
Świętokrzyskie wody roją się od niebezpiecznych gatunków. Wśród najgroźniejszych - małże z... Połańca
Świętokrzyskie wody roją się od niebezpiecznych gatunków. Wśród najgroźniejszych - małże z... Połańca
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

Co to są gatunki inwazyjne? To organizmy, które występują poza swoim naturalnym zasięgiem i wypierają rodzime gatunki. Okazuje się, że w wodach województwa świętokrzyskiego pojawiają się tego typu zwierzęta. I oczywiście są zagrożeniem dla rodzimych gatunków ryb i innych wodnych organizmów.

Jak informuje Maciej Bonk,  pracownik Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk, najczęściej występującym gatunkiem inwazyjnym w świętokrzyskim, jest prawdopodobnie karaś srebrzysty, popularnie nazywany japońcem.

- Jest to ryba żyjąca w nizinnych rzekach i wodach stojących. Ten gatunek bardzo rozprzestrzenił się w Polsce, głównie ze szkodą dla naszego rodzimego karasia pospolitego, błędnie nazywanego czasem złocistym. Niestety wędkarze często nie rozróżniają tych dwóch gatunków i przyczyniają się do zarybiania japońcem naszych zbiorników – tłumaczył Maciej Bonk.

Innym inwazyjnym organizmem jest małż corbiculafluminea. - Obecnie ten gatunek występuje najliczniej w ogrzanych wodach w Wiśle, poniżej elektrowni w Połańcu. Prawdopodobnie z tamtych rejonów rozprzestrzenia się na cały świętokrzyski odcinek Wisły. W Połańcu natomiast występuje masowo – jest to liczebność rzędu tysięcy osobników na metr kwadratowy. Oprócz niego w świętokrzyskim, występuje ryba trawianka – pochodzi ona z terenów Rosji. Jest używana przez wędkarzy jako żywa przynęta, ze względu na swą wysoką odporność – nawet na wysychanie. Natomiast przez swą żarłoczność ogromnie zagraża rodzimym bezkręgowcom, mniejszym rybom czy płazom.

Warto wspomnieć o jeszcze jednej rybie – czebaczku amurskim. - To niewielka rybka, która bardzo konkuruje z innymi gatunkami. Jest źródłem groźnej choroby dla niektórych karpiowatych ryb. Żyje chętnie w kanałach, nierzadko nawet rowach – zaznaczał Maciej Bonk. 

Występowanie gatunków inwazyjnych znacząco zagraża istniejącemu już ekosystemowi. - Gatunki obce nadmiernie się mnożą i konkurują o pożywienie, miejsca rozrodu, czy kryjówki. Na przykład karaś srebrzysty odbywa tarło z rodzimymi rybami karpiowymi – później samce naszych rodzimych gatunków nie uczestniczą w tarle, lub uczestniczą w nim rzadziej - wyjaśniał specjalista.

Gatunki obce pojawiają się w nowym ekosystemie na dwa sposoby: poprzez celowe wprowadzenie lub przez przypadek – transport statkami czy barkami, lub „zanieczyszczenie” materiału zarybieniowego.

Warto dodać, że gatunki inwazyjne często najlepiej mają się środowiskach zmienionych przez człowieka np. w wyniku regulacji rzek, zbiornikach zaporowych i tym podobnych.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO