REGION
200 lat dla weterana Batalionów Chłopskich
Mieczysław Kasiński, weteran Batalionów Chłopskich, świętuje dziś (piątek, 29 listopada) swoje 103. urodziny. Z tej okazji życzenia dostojnemu jubilatowi w Urzędzie Wojewódzkim złożyli najbliżsi, przedstawiciele władz oraz wojska.
Mimo sędziwego wieku Mieczysław Kasiński wciąż pozostaje w dobrym zdrowiu. Jubilat wspomina, że wybuch II wojny światowej był dla niego bardzo ciężkim przeżyciem.
– Rok 1939 był naprawdę dla mnie okropny, pamiętam go jak dziś. W mojej miejscowości było jedno jedyne radio na baterie, z którego wysłuchiwałem informacji o sytuacji na froncie. Byłem przekonany, że wojsko polskie nie pozwoli Niemcom wkroczyć na nasz teren. Niestety, stało się inaczej. W 1942 roku wstąpiłem do Batalionów Chłopskich. Miałem pseudonim „Sęp”. W latach okupacji kolportowałem m.in. prasę konspiracyjną, a także niszczyłem dokumenty przygotowane na potrzeby Niemców, związane ze zbieraniem kontyngentów od rolników z regionu – wspomina.
Mieczysław Kasiński zdradza, że jego sekretem długiego i udanego życia jest bycie w ciągłym ruchu.
Dumy z ojca nie ukrywa córka Hanna Kasińska.
– Tata doczekał się dwóch córek i dwóch synów, a także dziesięciorga wnucząt i dwóch prawnuków. Wciąż jest aktywny – dwa razy w tygodniu chodzi do pracy społecznej jako przewodniczący związku Kombatantów Batalionów Chłopskich. Samodzielnie jeździ autobusem. Jestem z niego bardzo dumna – podkreśla.
Życzenia weteranowi złożyli również wojewoda Józef Bryk oraz wicewojewoda Michał Skotnicki, który zaznacza, że zna pana Mieczysława od kilkunastu lat.
– Ta znajomość to dla mnie wyróżnienie i zaszczyt, bo porucznikowi Batalionów Chłopskich, kombatantowi, a przede wszystkim człowiekowi, który walczył w II wojnie światowej, a następnie przez wiele lat budował nasz kraj, winniśmy okazywać należyty szacunek. Jego postać jest naprawdę bardzo ważna dla nas, reprezentujących ruch ludowy – dodaje.
Mieczysław Kasiński urodził się w 1921 roku w Lisowie, w gminie Wojciechowice, w powiecie opatowskim. Pan Mieczysław był dwukrotnie żonaty. Ma dwie córki – Bożenę i Hannę – oraz dwóch synów – Marcina i Jakuba. Doczekał się dziesięciorga wnucząt i dwóch prawnuków.