Trudny powrót do szkoły

Małgorzata Sowa, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 27 w Kielcach, uważa, że powrót do szkoły po tak długim zdalnym nauczaniu nie był łatwy ani dla uczniów, ani dla nauczycieli.

ZALEGŁOŚCI I BRAK INTEGRACJI

– Wszyscy mają obawy, że nie dadzą rady nadrobić zaległości, bo mimo że zdalne nauczanie było prowadzone zgodnie z planem lekcji, to było inne jakościowo niż nauka stacjonarna. Jednak na nadrabianie zaległości przyjdzie jeszcze czas, a teraz poleciłam nauczycielom, żeby skupili się na łagodnym powrocie uczniów do szkół, czyli nad emocjami i kontaktami społecznymi, bo wiemy, że z tym jest największy problem – tłumaczy Małgorzata Sowa.

– Bardzo się cieszymy, że uczniowie wrócili bo szkoła była bez nich pusta. Wszyscy byli stęsknieni za sobą i nauczycielami. Dzieci bały się oceniania i klasówek, ale są zaskoczone, że tego nie ma. Mają trudności ze skupieniem się, bo praca w swoim pokoju przy własnym komputerze bez kontaktu ze światem zewnętrznym może spowodować zaburzenia koncentracji i pamięci, ale będziemy nad tym pracować – dodaje.

Na podobne problemy zwracają uwagę dyrektorzy szkół średnich. Natomiast większe trudności mieli uczniowie i nauczyciele przedmiotów zawodowych w szkołach branżowych.

TRUDNE ZAJĘCIA PRAKTYCZNE

– Wynikało to przede wszystkim z konieczności korzystania z odpowiednio wyposażonych pracowni, niezbędnego instruktażu oraz nadzoru nad poprawnością wykonywanych przez uczniów czynności w trakcie zajęć – mówi Małgorzata Berbeś-Piórkowska, dyrektor wydziału działalności statutowej i nadzoru Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach.

– W okresie izolacji zarówno zajęcia lekcyjne z przedmiotów teoretycznych jak również praktycznych realizowane były "na żywo" online na dostępnych  platformach internetowych. Nauczyciele poszukiwali kreatywnych rozwiązań dydaktycznych, posługiwali się filmami instruktażowymi obrazującymi konkretne umiejętności, demonstracjami oraz prezentacjami multimedialnymi tak, aby przyciągnąć uwagę uczniów i zainspirować ich do samodzielnych ćwiczeń w domu – informuje.

Większość uczniów i nauczycieli cieszy się z powrotu do nauki stacjonarnej, ale nie ukrywają, że po tak długim czasie pracy zdalnej mają wiele trudności.

– Praca zdalna mocno ograniczyła możliwość realizacji przez szkoły wymagań zawartych w podstawie programowej, zarówno tej dla kształcenia ogólnego, jak i edukacji zawodowej. Nauka bez codziennego bezpośredniego kontaktu uczniów z nauczycielami, a także bez wspólnej pracy w klasie była  dla większości trudnym wyzwaniem, dlatego bardzo ważne jest podjęcie działań zmierzających do urealnienia wymagań całej podstawy programowej na wszystkich przedmiotach i w stosunku do wszystkich uczniów – relacjonuje Małgorzata Berbeś-Piórkowska.

Dodaje, że głównym problemem uczniów, którzy wrócili do szkół, jest komunikacja społeczna, brak umiejętności życia w grupie szkolnej, przestrzegania zasad obowiązujących w szkole oraz realizacji zadań w trybie stacjonarnym. – Wielu uczniów boryka się z trudnościami w nauce, w wyniku czego utracili pewność siebie i w znacznym stopniu obniżyli samoocenę, dlatego w wielu placówkach zostały uruchomione zespoły wsparcia psychologiczno-pedagogicznego.

Uczniowie kończą rok szkolny 25 czerwca.