PUBLICYSTYKA
Spacer z Kadrówką…
Zbliża się rocznica jednego z najważniejszych wydarzeń w historii naszego miasta. 12 sierpnia 1914 roku 1 Kompania Kadrowa wkroczyła do Kielc, co rozpoczęło okres w historii naszego miasta zwany „Rzeczpospolitą Kielecką”.
„Kto chce poetę zrozumieć, musi się udać do jego kraju” – mawiał wybitny niemiecki poeta Johann Wolfgang von Goethe. Z pewnością miał rację, ale tę prawidłowość można rozciągnąć także na wydarzenia historyczne, które lepiej odkryjemy odwiedzając miejsca, gdzie rozegrały się interesujące nas epizody. Historię wkroczenia Kadrówki do Kielc oczywiście warto poznać i w tym artykule oczywiście ją przybliżymy, ale pokażemy także punkty na terenie naszego miasta związane ze strzelcami. Na ten wyjątkowy spacer zabierze nas Jerzy Osiecki, autor książki „Rzeczpospolita Kielecka”.
Tu odradzała się wolna Polska
Najpierw jednak trochę teorii. Była środa, 12 sierpnia 1914 roku. O godzinie 13.30 Józef Piłsudski na czele Batalionu Kadrowego dotarł do Rogatki Krakowskiej w Kielcach. – Strzelcy zostali przyjęci przez mieszkańców Kielc początkowo bez entuzjazmu, ale z zaciekawieniem i narastającą życzliwością. Pojawienie się tu polskiego wojska stanowiło dla większości z nich kompletne zaskoczenie – tłumaczy Jerzy Osiecki. Niestety, już następnego dnia batalion Piłsudskiego musiał wycofać się z naszego miasta w związku z sytuacją na froncie. Ponowne wkroczenie nastąpiło 19 i 22 sierpnia. – Odtąd rozpoczęła się w Kielcach praca polegająca na formowaniu zarówno odradzającej się armii polskiej, jak i zalążków administracji cywilnej – dodaje nasz rozmówca.
Śladem Kadrówki
Zróbmy więc krótką wędrówkę po śladach 1 Kompanii Kadrowej w Kielcach. Od czego zacząć? Najlepiej od początku, czyli od Krakowskiej Rogatki. To tutaj 12 sierpnia już o godzinie 11 pojawił się konny oddział Władysława „Beliny” Prażmowskiego. Jego celem było rozpoznanie sytuacji w mieście. Dwie i pół godziny później drogą od Krakowa do Kielc wkroczył Piłsudski.
Jednym z najważniejszych celów strzelców po dotarciu do miasta było opanowanie dworca kolejowego. – Tutaj główna część zgrupowania znalazła odpoczynek i prowizoryczne, bo tylko kilkunastogodzinne zakwaterowanie. Wojsko znalazło swoje miejsce również w pobliskim budynku Monopolu Spirytusowego przy ulicy Składowej – mówi Jerzy Osiecki. Polacy musieli bronić dworca przed atakami rosyjskich patroli. Przy dworcu warto zwrócić uwagę na zrekonstruowany pomnik upamiętniający tamte wydarzenia.
Nie można oczywiście pominąć obecnej ulicy Sienkiewicza i znajdującego się przy niej Hotelu Bristol. W dniu wkroczenia Kadrówki do Kielc strzelcy przemierzali ulice miasta w poszukiwaniu nieprzyjaciela. – Rosyjska kawaleria przedostała się z Rynku przed Hotel Bristol, gdzie została zaatakowana przez ułanów „Beliny”. Kozacy wycofali się, a potyczka była pierwszym starciem bojowym strzeleckich kawalerzystów – wyjaśnia autor książki „Rzeczpospolita Kielecka”. Od 2015 roku na murze budynku znajduje się specjalna tablica upamiętniająca tamto wydarzenie.
Spacerując koniecznie trzeba także odwiedzić ulicę św. Leonarda. To tutaj miała miejsce siedziba Ochotniczej Straży Ogniowej, której orkiestra w całości zaciągnęła się w tamtym czasie do 1. Pułku. Jedna z melodii wygrywanych przez orkiestrę stała się później Marszem Pierwszej Brygady. – W 2018 roku na murze starego budynku umieszczono pamiątkową tablicę przypominającą chlubne dzieje legionowej orkiestry oraz jej szefa – Andrzeja „Sikorskiego” Brzuchala. Od tego czasu zegar na wieży co godzinę wygrywa zwrotkę „Pierwszej Brygady” – dodaje Jerzy Osiecki.
Miejsc związanych z Kadrówką jest w Kielcach o wiele więcej. To tylko pokazuje jak ważne dla naszego miasta było jej wejście w 1914 roku.