MIASTO
Zaatakował taksówkarza w centrum. W ruch poszły pięści
Nawet 12 lat za kratkami może spędzić 27-latek z powiatu kieleckiego. Mężczyzna napadł na taksówkarza i… zażądał kluczyków od jego samochodu. Agresor najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.
Do zdarzenia doszło nocą, z wtorku na środę. Około godziny drugiej do kierowcy taksówki przy ulicy Żytniej podszedł nieznany mężczyzna.
- Najpierw otworzył drzwi auta, po czym zażądał od kierowcy wydania kluczyków. Nie czekając na reakcję taksówkarza, zaczął go bić pięściami po głowie. Atakowanemu mężczyźnie udało się uruchomić auto, odjechać i zadzwonić na numer alarmowy – mówi mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Gdy taksówkarz po jakimś czasie wrócił w tę samą okolicę… agresor znów go zaatakował.
- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce w niedalekiej odległości od miejsca zdarzenia zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu kieleckiego. Agresorowi przyjdzie teraz odpowiedzieć za usiłowanie dokonania rozboju, uszkodzenie ciała i zniszczenie mienia – uzupełnia policjantka.