MIASTO
Wciąż daleko do powstania parkingu nad peronami PKP
Kilkadziesiąt milionów złotych będzie kosztował parking nad peronami PKP w Kielcach. To jednak wstępne założenia, ponieważ do realizacji tej inwestycji daleka droga. Kielczanie i podróżni nieprędko będą cieszyli się z nowych miejsc parkingowych.
Przypomnijmy, że do porozumienia miasta i PKP PLK w sprawie parkingu doszło w 2020 roku. Prace miały się rozpocząć w roku kolejnym. Następnym terminem był drugi kwartał 2022 roku. Nic z tego nie wyszło. Teraz mamy kolejną zapowiedź, jednak wszystko zależy od… pieniędzy i rozmów obu partnerów.
– Jesteśmy na etapie przygotowania postępowania przetargowego. Staramy się również pozyskać dofinansowanie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to rozpoczniemy procedurę przetargową – mówi Barbara Sobczyk, zastępca dyrektora projektu.
Jak dodaje nasza rozmówczyni, jeśli uda się zdobyć pieniądze na ten cel, to przetarg na opracowanie koncepcji może rozpocząć się już na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2023 roku. Po około sześciu miesiącach mamy znać szczegółowy założenia trzech wariantów parkingu. Pierwszy zakłada wybudowanie parkingu nad torami i jest to najbardziej prawdopodobne rozwiązanie. Drugi – sugeruje utworzenie miejsc parkingowych obok stacji, a trzeci to wersja hybrydowa – łącząca obie propozycje. O wyborze ma zdecydować PKP PLK i miasto. To jednak dopiero początek całej inwestycji.
– Po wyborze docelowego rozwiązania ogłosimy przetarg na projekt i budowę inwestycji – dodaje Barbara Sobczyk.
Jak podkreśla Bożena Szczypiór, wiceprezydent Kielc przedsięwzięcie musi zakładać finansowanie z wielu stron.
– Szukamy różnych rozwiązań. To nie jest jednak tylko problem miasta. Liczę na wsparcie Urzędu Marszałkowskiego, rządowe finansowanie i możliwości w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego – informuje.
Koszt budowy parkingu to około 30 milionów złotych.