MIASTO
W MPK kończą się pieniądze na dezynfekcję autobusów. Czy pomoże prezydent?
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Kielcach zwróciło się do Zarządu Transportu Miejskiego o środki na pokrycie kosztów dezynfekcji autobusów w związku z zagrożeniem koronawirusem. Pieniądze nie będą jednak przekazane do spółki. Czy w tej sytuacji pomoże prezydent miasta?
Zarząd MPK od 27 lutego prowadzi działania prewencyjne służące ograniczeniu ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa. W ich ramach wszystkie autobusy zostały zdezynfekowane wewnątrz środkami na bazie alkoholu. Takim samym działaniom zostały poddane także systemy klimatyzacji. MPK przeprowadziło też szkolenie pracowników, które ma na celu zwiększenie świadomości wśród personelu sprzątającego, pracującego na poszczególnych stanowiskach technicznych i kierowców.
Dezynfekowanie wszystkich autobusów odbywa się na koszt przewoźnika i nie da się określić, jak długo powinna być prowadzona taka akcja. W związku z tym MPK zwróciło się do ZTM z prośbą o pomoc w sfinansowaniu prowadzonych przez firmę działań. Odpowiedź była negatywna.
"W obecnej sytuacji, kiedy zostały zamknięte szkoły, placówki oświatowe i kulturalne, szczególnego znaczenia nabiera zabezpieczenie komunikacji zbiorowej, która przewozi dziennie dziesiątki tysięcy pasażerów (...) W zaistniałej sytuacji przewoźnik nie może nadal samodzielnie prowadzić dezynfekcji autobusów. Nie mając wsparcia ze strony organizatora transportu, zmuszeni będziemy zakończyć akcję za około siedem dni, bo na taki okres mamy zabezpieczone środki chemiczne" - czytamy w informacji podpisanej przez Elżbietę Śreniawską, prezes MPK.
W związku z tym przedsiębiorstwo prosi o wsparcie finansowe lub przekazanie środków chemicznych przez prezydenta Bogdana Wentę.