W dawnej synagodze będzie Pałac Lalek

Rozmowy pomiędzy prezydentem Kielc, Wojciech Lubawskim a szwajcarskim architektem trwały od długiego czasu. Zaangażowanym w projekt był również aktor Grzegorz Artman. To on miał pomysł na zagospodarowanie tej części budynku i stworzenie tam nowoczesnego teatru. – Muszę się przyznać do swojej porażki. Mimo, że bardzo chciałem, to nie ma możliwości dalszej współpracy z Zumthorem. Idea nowego teatru zaproponowana przez Grzegorza Artmana była zaakceptowana przez Zumthora, ale my nie mogliśmy zgodzić się na warunki, które postawił nam Artman. Mimo wielu prób dogadania się z nim nie udało się, a Zumthor bez niego nie chce brać udziału w tym projekcie – tłumaczy Lubawski.

Miasto ma jednak inny pomysł na ten obiekt. – Razem z dyrektorami Teatru Lalki i Aktora „Kubuś” i Muzeum Zabawek i Zabawy postanowiliśmy, że stworzymy tam Pałac Lalek – ujawnia prezydent miasta. Ma być to miejsce edukacji kulturalnej z wykorzystaniem nowoczesnych środków przekazów, ale także kolejny punkt na mapie atrakcji turystycznych w województwie świętokrzyskim. Mają się tam odbywać wystawy czasowe, ale także warsztaty międzynarodowe dla lalkarzy. - Dzięki Irenie Dragan (była dyrektor Teatru „Kubuś” – przyp. red.) posiadamy bardzo dużą kolekcję lalek, wiele z nich pochodzi jeszcze sprzed kilku dekad.  Większość tych lalek stworzyli najwięksi scenografowie, którzy pracowali nie tylko w Polsce, ale również zagranicą. Sprowadzimy również lalki z innych krajów – mówi Robert Drobniuch, który będzie koordynatorem tworzenia Pałacu Lalek. Na razie nie wiadomo ile czasu zajmie adaptacja obiektu.