Twój pies boi się fajerwerków? Sprawdź, jak możesz mu pomóc się zrelaksować

- Powinno się pozapalać światła w domu, zasłonić okna, włączyć głośno radio albo telewizję, żeby zagłuszyć hałas, który powodują wystrzały i po prostu być w pobliżu - mówi Karolina Siedlecka-Kowalczewska, weterynarz. - Nie powinno się zwierząt w takim momencie przytulać, bo tym samym wzmacniamy w nich negatywne reakcje, czują, że dzieje się coś złego. Powinniśmy dać im przestrzeń, ale nie zostawiać ich samych - dodaje.

Słuch psa w zakresie niskich częstotliwości jest zbliżony do ludzkiego. Inaczej jest w przypadku wysokich częstotliwości. Nic więc dziwnego, że hałas powodowany przez fajerwerki jest dla nich stresujący, bo i głośniejszy. Jak łatwo się domyślić, nasze czworonogi nie czują się komfortowo podczas noworocznych wybuchów.

- W internecie znajdziemy grafikę, która pokazuje bardzo fajny sposób mający pomóc psu się zrelaksować - opowiada Siedlecka-Kowalczewska. - Polega on na przewiązaniu przez szyję i klatkę piersiową psa taśmy lub szalika. Tworząc tym samym lekki i komfortowy ucisk pomagamy psu się odprężyć. Trzeba jednak pamiętać, by nie zawiązać taśmy zbyt mocno - zauważa.

Na rynku nie brakuje też preparatów oraz leków mających pomagać lękliwym psom. Przed ich podaniem należy się jednak skonsultować z lekarzem weterynarii.

- Często do uspokojenia psa używa się leków oddziałujących na jego układ nerwowy. To są środki, których nie można podawać samodzielnie w domu, dlatego zalecana jest wizyta u weterynarza, najlepiej kilka godzin wcześniej - tłumaczy Siedlecka-Kowalczewska. - W wielu miejscach można też kupić suplementy diety, które działają bardziej relaksująco niż uspokajająco, czyli nie otumaniają, a powodują, że zwierzę może się wyluzować. Te z kolei można podawać psom nawet kilka dni wcześniej - informuje.