MIASTO
Szukali pracy na kieleckim rynku


W środę (25 czerwca) na kielecki rynek powróciły Targi Pracy organizowane przez Miejski Urząd Pracy. Na centralny plac miasta przybyło wiele osób, głównie młodych.
Blisko 30 wystawców przygotowało łącznie 1500 ofert pracy – zarówno w Polsce, jak i w innych krajach Europy.
– To bardzo różnorodne propozycje zatrudnienia: od pracy w gastronomii i prostych zajęć sezonowych, np. przy zbiorze owoców, po stanowiska specjalistyczne, takie jak marketingowiec czy specjalista ds. HR. Jak widać, przekrój jest szeroki, a szansa na znalezienie czegoś interesującego spora – mówi Zbigniew Brzeziński z Miejskiego Urzędu Pracy.
Na miejscu można było także zapoznać się z aktualną ofertą kursów i szkoleń oraz uzyskać informacje na temat dofinansowań z funduszy europejskich.
Sporą grupę odwiedzających stanowili młodzi ludzie, co może zaskakiwać. Zwłaszcza że wiele badań wskazuje, iż to właśnie oni najczęściej szukają pracy w internecie.
– Jak widać, tradycyjne formy wciąż mają sens. Choćby dlatego, że w jednym miejscu można znaleźć wiele ofert. Kluczowe jest jednak to, że za ogłoszeniami stoją konkretni ludzie, którzy mogą dokładnie wyjaśnić, na czym polega praca i co pracodawca ma do zaoferowania – podkreśla Łukasz Syska, zastępca prezydenta Kielc.
Na rynku obecne były również służby mundurowe. Wiele osób interesowało się chociażby pracą w policji.
– Praca w policji daje dużo satysfakcji i oferuje różne ścieżki rozwoju. Jeśli ktoś dobrze czuje się we współpracy ze zwierzętami, może zostać przewodnikiem psa służbowego. Miłośnicy pojazdów mogą znaleźć miejsce w ruchu drogowym. To zawód, który daje dużą różnorodność – przekonuje komisarz Joanna Żelezik z Wydziału Kadr i Szkolenia KWP w Kielcach.
Według danych z kwietnia tego roku, stopa bezrobocia w województwie świętokrzyskim wyniosła 7,6 procent.








